
Parking na terenie po byłym Przedsiębiorstwie Robót Drogowych, to zdaniem burmistrza dobry pomysł.
(fot. Fot. Joanna Bejma)
To pilna sprawa - oświadczył podczas środowej sesji. Problem z zaparkowaniem samochodu mają m.in. ludzie dojeżdżający do pracy poza Mogilno.
Rajca pytał więc, czy da się poszerzyć strefą parkingową o tereny przyległe do PKP.
- Popieram interpelację radnego Wojtasińskiego - oznajmił rajca Przemysław Majcherkiewicz. - O tym temacie mówi się od lat. Widzimy, co stało się z terenem na przeciwko sklepu "Tęcza". Został nabyty przez osobę prywatną - zauważył.
Zastanawiał się też, czy jeśli PKP rozpoczęło rozmowy z prywatnymi inwestorami - a nie są one jeszcze ukończone - to może ratusz też by do nich stanął. Być może - w drodze rozmów - uda się na potrzeby parkingu, przejąć jakieś nieruchomości.
- A tak one nam uciekają- usłyszeliśmy. Zdaniem rajcy, w przyszłości może zdarzyć się tak, że z prawej i lewej strony PKP, tereny wykupią prywatni inwestorzy, a gmina będzie tylko na to bezczynnie patrzeć.
Radny wytknął jeszcze, że burmistrz wołał przejąć teren przy nieczynnej linii kolejowej Mogilno-Strzelno za obecnym orlikiem.
Leszek Duszyński przyznał, że analizowano przejęcie terenu między PKS-em a PKP, choć nie jest on zbyt duży. Dodał, że pojawiła się też inna koncepcja. Parking może powstać na terenie po dawnym Przedsiębiorstwie Robót Drogowych. - On zmienił właściciela. Był swego czasu pomysł, by zrobić tam jakiś market, ale z tego co wiem, to temat zamknięty. - Myślimy więc, by w tym sektorze zrobić parking. Na jego potrzeby zlikwidowane zostałyby także ogródki przyległe do urzędu miejskiego. Te są jeszcze użytkowane - oświadczył. W rezultacie w mieście zostałby zbudowany potężny parking, z którego mogłyby korzystać osoby załatwiające sprawy w urzędzie i starostwie oraz te dojeżdżające do pracy i szkół pociągiem.
Na koniec włodarz zgodził się, że każde miejsce parkingowe jest dziś na wagę złota. Jego zdaniem parking na terenie po byłym PDR to dobre rozwiązanie.
Czytaj e-wydanie »