https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Nakle auto o mało nie rozjechało uczestników uroczystości [zdjęcia]

Maja Stankiewicz
Gdy na rynku w Nakle kończyły się uroczystości związane ze Świętem Trzech Króli na plac wjechało nagle dostawcze auto. Do zdarzenia doszło, gdy mieszkańcy zaczęli się już powoli rozchodzić. Na placu pozostali, ci, którzy posilali się jeszcze gorącą herbatą, drożdżówkami, bigosem. Spokojnie stali, gdy nagle w ich stronę ruszyło auto dostawcze. >> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl
Gdy na rynku w Nakle kończyły się uroczystości związane ze Świętem Trzech Króli na plac wjechało nagle dostawcze auto. Do zdarzenia doszło, gdy mieszkańcy zaczęli się już powoli rozchodzić. Na placu pozostali, ci, którzy posilali się jeszcze gorącą herbatą, drożdżówkami, bigosem. Spokojnie stali, gdy nagle w ich stronę ruszyło auto dostawcze. >> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl Maja Stankiewicz
O wielkim szczęściu mogą mówić osoby przebywające na rynku w Nakle, w chwili, gdy na plac wjechał niespodziewanie dostawczy volkswagen. Zdążyli uskoczyć. Było jednak bardzo groźnie.

Gdy na rynku w Nakle kończyły się uroczystości związane ze Świętem Trzech Króli na plac wjechało nagle dostawcze auto. Do zdarzenia doszło, gdy mieszkańcy zaczęli się już powoli rozchodzić. Na placu pozostali, ci, którzy posilali się jeszcze gorącą herbatą, drożdżówkami, bigosem. Spokojnie stali, gdy nagle w ich stronę ruszyło auto dostawcze.

Mieszkańcy zaczęli w popłochu odskakiwać na bok. To cud, że nikt nie został rozjechany, choć jednej ze stojących w pobliżu osób auto najechało na stopę. Samochód zawadził o choinkę i to wyhamowało nieco jego pęd. Błyskawicznie zareagowali też strażacy. Jeden z nich otworzył drzwi volkswagena i wyłączył bieg.

W rejonie rynku była policja i straż miejska, funkcjonariusze zabezpieczali uroczystość. Jak szybko ustalono kierowca samochodu, 64-letni bydgoszczanin, odpalił auto chcąc rozgrzać silnik, a że pozostawione było ono na biegu - ruszyło. Kierowcy odebrano prawo jazdy. Odpowie za spowodowanie zagrożenia.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska