Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W naszym regionie furorę robią... gumiaki. W kwiatki, słoneczka i truskawki (ceny)

Alicja Wesołowska, Fot. Lech Kamiński [email protected] tel. 56 61 999 18
- Te buty zawsze są suche! - cieszy się Małgorzata Maliszewska
- Te buty zawsze są suche! - cieszy się Małgorzata Maliszewska
Wielobarwne kalosze opanowały nasze ulice. Małgorzata Maliszewska kupiła buty w truskawki. - Zobaczyłam je i od razu się zakochałam! - mówi z entuzjazmem torunianka.

Region opanowała nowa moda. Co jest najlepsze na wiosenne deszcze i roztopy? Wiadomo: kalosze. Ale koniec z zielonymi gumiakami - teraz nosimy buty we wszystkich kolorach tęczy. - Moje „truskawki” kupiłam 4 lata temu we Francji - Małgorzata Maliszewska z Torunia z dumą opowiada o swoich butach. - I nie oddałabym ich za żadne skarby świata. Są niepowtarzalne!

Ale podobnych butów jest na ulicach coraz więcej. - Sprzedają się jak ciepłe bułeczki - przyznaje Marzena Pawłowska, która sprzedaje kolorowe kalosze w jednym z toruńskich sklepów. - Co druga osoba, która do nas przychodzi, pyta o takie buty. Zostały nam tylko numery 36 i 42.


Różowe misie na egzamin

Skąd takie zainteresowanie kaloszami? - Są wygodne, ładne i nieprzemakalne - wylicza Małgorzata Maliszewska. - I zwracają powszechną uwagę. Nawet mój chłopak zanim jeszcze mnie poznał, znał już moje kalosze!

Beata Kaczmarek, studentka z Bydgoszczy, żartuje, że dzięki kaloszom zaliczyła egzamin. - Przybiegłam na ustny spóźniona i wpadłam do sali - opowiada studentka. - Na nogach miałam kalosze w różowe misie, bo za oknem była chlapa. Tak rozśmieszyły wykładowcę, że nawet się nie zdążył rozzłościć, egzamin zdałam bez problemu.

Nie wszyscy jednak mają odwagę, by założyć kolorowe kalosze. - Podobają mi się takie buty - przyznaje Monika Kaczmarczyk z Torunia, mama małej Laury. - Ale nie wiem, czy wyszłabym w nich na ulicę, na co dzień ubieram się w stonowane kolory. Za to jakiś czas temu kupiłam różowe gumiaki mojej córeczce. Mała najchętniej nie zdejmowałaby ich z nóg. Wie, co jest modne - śmieje się młoda mama.

Moda na nietypowe kalosze dotarła do nas z Zachodu. W Londynie już kilka lat temu kobiety młode i starsze paradowały w nich po ulicach. Nawet latem. - Pamiętam, że kiedy w ubiegłym roku wyszłam we wzorzystych kaloszach na Starówkę w Toruniu, wszyscy się za mną oglądali, pokazywali palcami - śmieje się licealistka Ida Andrzejczak. - Teraz nikt się nie śmieje złośliwie. Kalosze są trendy i rozweselają nas tej zimy.

Kolorowe gumiaki można znaleźć tylko w niektórych naszych sklepach. Ich ceny wahają się od 70 zł na wyprzedażach do 500 zł w markowych salonach. Można je też zamówić przez internet - tam średnia cena kolorowych gumiaków to ok. 150 zł.

Uwaga na grzybicę

- Kolorowe kalosze są doskonałym antidotum na szaroburą chlapę - mówi Robert Karlewski, znany toruński stylista. - W kwiatki, w konie, w paski, wszystko jest dozwolone. Takie buty świetnie wyglądają razem ze spódnicą czy getrami. Widziałem nawet lakierowane kalosze udające eleganckie oficerki. Jeśli tylko ktoś ma tyle odwagi, żeby nosić takie buty - niech je zakłada!

Ortopedzi również nie mają do kaloszy większych zastrzeżeń. - Oczywiście wiele zależy od tego, jak często się takie buty nosi - mówi doktor Krzysztof Gaweł, ortopeda z Bydgoszczy. - Ale nie sądzę, by kalosze mogły komuś bardzo zaszkodzić. Trzeba tylko pamiętać, że w takich butach tworzy się specyficzny „mikroklimat”. Warto dbać o higienę stóp, żeby nie złapać grzybicy.

Czytaj też: Gdzie kupić kalosze?

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska