https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Nieszawie powstała spółdzielnia socjalna. Pierwsza w powiecie aleksandrowskim

Jadwiga Aleksandrowicz
- Będziemy przyjmować nowych członków, ale tylko spośród bezrobotnych - mówi prezes Marian Komorowski (z prawej). Obok wicerezes Jacek Tarka
- Będziemy przyjmować nowych członków, ale tylko spośród bezrobotnych - mówi prezes Marian Komorowski (z prawej). Obok wicerezes Jacek Tarka Jadwiga Aleksandrowicz
W mieście powstała Nieszawska Spółdzielnia Socjalna "Budowlani". Założyło ją sześciu bezrobotnych.To pierwszy taki podmiot gospodarczy w powiecie aleksandrowskim. Burmistrz zapowiada, że będzie kolejna z zupełnie innej branży.

Pomogli inowrocławianie i kierownik komunalki

Spółdzielnia jest już zarejestrowana, ma swojego prezesa i dwóch wiceprezesów, siedzibę, osobowość prawną i ofertę szerokiego wachlarza usług.

- To, że udało się taka spółdzielnię powołać do życia to niewątpliwa zasługa Roberta Zaremby, kierownika Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowe - podkreśla Marian Komorowski, prezes spółdzielni. Wiceprezes Jacek Tarka, inwalida po wypadku, dodaje, że to kierownik znalazł inowrocławską Fundację Expert - Kujawy, zmobilizował miejscowych bezrobotnych do udziału w organizowanych przez nią kursach, użyczał swojego samochodu, by jeździli doInowrocławia na zajęcia i spotkania. I udało się. Nieszawa ma pierwszą w powiecie aleksandrowskim spółdzielnię socjalną.

Na razie nie jest to wielka spółdzielnia, liczy raptem 6 członków. Ale pełnych zapału i ambicji do pracy. Prezesem jest Marian Komorowski, malarz z zawodu, ale i murarz oraz posadzkarz z doświadczenia.

- Pracowałem w nieszawskim Budorolu. Kiedy padł, rozsyłałem swoje CV po całej Polsce.Nigdzie nie ma pracy dla takich jak ja, już niemłodych - nie ukrywa. - Zrobiłem dodatkowe kursy, które przygotowały mnie do kierowania zespołem i tak zostałem liderem grupy, a potem prezesem spółdzielni - tłumaczy. Podobne szkolenia przeszli Jacek Tarka, który zajmie się logistyka i będzie czuwał nad tworzącą się stroną internetową spółdzielni, oraz Konrad Kosiński, wiceprezes odpowiedzialny za sprawy budowlane.

Spółdzielcami są też Andrzej Lipiński, Łukasz Komorowski i Andrzej Purcelewski. Chcą nie tylko wykonywać prace wykończeniowe, bo głównie do tego mają uprawnienia, ale też uporządkować Kozią Kępę i obsadzić ją wierzbą energetyczną, zająć się utrzymaniem rowów i ścieżki rowerowej, przycinać krzewy i przydrożne drzewa, ale też na przykład kłaść kostkę brukową.

Formalności załatwione, czas na pracę

Każdy ze spółdzielców dostał z Fundacji po 16 tys. 194 zł na narzędzia. Właśnie je kompletują. Chcą mieć młoty pneumatyczne, piły spalinowe, wiertarki, wkrętaki, drabiny i inne. W planach są zakupy ciągnika i rozdrabniarki do gałęzi.

Umowa z Fundacją Expert - Kujawy mówi, że spółdzielnia przez rok nie będzie płacić za obsługę księgową i ZUS. Są na to pieniądze z Unii Europejskiej. - Dzięki temu będziemy tańsi na rynku - uważa prezes Komorowski.

Na zebraniu spółdzielców ustalono, że zanim NSS "Budowlani" nie rozwinie skrzydeł wynagrodzenie(także prezesów) będzie na poziomie najniższej krajowej pensji. Spółdzielnia może zatrudnić do pięćdziesięciu osób, jeśli będzie taka potrzeba.

- Bardzo się cieszę, że powstała ta spółdzielnia. Myślę, że pracy dla niej nie zabraknie, bo w mieście jest wiele do zrobienia - mówi burmistrz Marian Tołodziecki. - Najważniejsze, że sześć osób, dotąd długotrwale bezrobotnych, będzie mieć pracę - podkreśla. Nie ukrywa, że myśli już o kolejnej spółdzielni socjalnej. Takiej, której działalność będzie się wiązać z planami turystycznego rozwoju miasta. - Chciałbym, by powstała tu spółdzielnia rybacka, która poza połowem ryb zajęłaby się także ich wędzeniem - tłumaczy.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Komentarze 34

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Nie ma czegoś takiego jak dawać zlecenia. To dopiero byłaby korupcja. Od tego są przetargi w przeciwnym razie powstanie układ UM-spółdzielnia. A kto będzie zatwierdzał kosztorys? Każdy by tak chciał, żeby miasto zapewniało im zlecenia na roboty. Skończyłoby się to wszystko w prokuraturze.

.Co prawda to prawda...!
G
Gość
Cieszy mnie fakt ,iż nieszawiacy mają pracę mam tylko pytanie: Dlaczego pozostała trójka robotników nie mogła też zostać prezesami?
R
Ramzes I
Ale spółdzielnia zostanie i może działać. Poza tym to jest grupa niezalezna i nawet muszą przez jakiś czas istnieć - nie tylko dla urzędu.
g
gość
Pewnie nie zdążysz dać tego ogłoszenia, Ramzesie, a komisarz nie będzie się bawił tutaj w likwidowanie bezrobocia, przyjdzie i podejmie kilka decyzji w sprawie budżetu i opłat śmieciowych i to koniec jego pracy jako komisarza.
R
Ramzes I
Nie musi być właśnie ta ale może być ta. Będzie trzeba coś zrobić - wystarczy ogłoszenie - wtedy chętni do wykonania zadania złożą oferty.
Skoro jest tylu przedsiębiorców - ceny będą konkurencyjne a zlecniodawca wyda mniej.
A tak na marginesie ilu jest czynnych przedsiębiorców w podobnej branży w Nieszawie?

Cały czas trujecie o bezrobociu i nepotyzmie - pomogło się chłopakom i a ci zmienili swój status. Teraz trzeba jakoś to wykorzystać by nie cała para nie poszła tylko w gwizdek.
g
gość
nie słyszałam aby był przetarg na remont promu a jednak pan Kalota cos tam wykonywał na zlecenie komunalki, miasto nie planuje inwestycji ani wiekszych remontow aby ogłaszac przetargi wiec drobne zlecenia pomoga spo0łdzielni istniec

Takich firm, nawet jednoosobowych, jest w Nieszawie więcej, to dlaczego mamy wspierać właśnie tą?
dla miasta wspieranie sztucznie akurat tej spółdzielni jest finansowo nieuzasadnione. Co innego są awarie, które wymagają natychmiastowej interwencji, a co innego remonty planowane.
g
ggg
nie słyszałam aby był przetarg na remont promu a jednak pan Kalota cos tam wykonywał na zlecenie komunalki, miasto nie planuje inwestycji ani wiekszych remontow aby ogłaszac przetargi wiec drobne zlecenia pomoga spo0łdzielni istniec
g
gość
zamiast zatrudniac luidzi w ZGKiM zlecic wykonanie prac spoDzielni , mysle ze na to wszyscy z nich licza

Nie ma czegoś takiego jak dawać zlecenia. To dopiero byłaby korupcja. Od tego są przetargi w przeciwnym razie powstanie układ UM-spółdzielnia. A kto będzie zatwierdzał kosztorys? Każdy by tak chciał, żeby miasto zapewniało im zlecenia na roboty. Skończyłoby się to wszystko w prokuraturze.
g
ggg
zamiast zatrudniac luidzi w ZGKiM zlecic wykonanie prac spoDzielni , mysle ze na to wszyscy z nich licza
R
Ramzes I
Spółdzielnia to dobre rozwiązanie. Ci, którzy tak byle jak piszą to nie wiedzą chyba, że teraz jest czas ekonomii społecznej. Ci co zazdroszcza to im brakuje pomysłu i odwagi na podjęcie jaichkolwiek działań. A jesli chodzi o stanie za budynkiem tych osób, chciałąm nadmienic, że spóldzielnie moga zgodnie z ustawa o spółdzielniach socjalnych tworzyć tylko osoby, które miały problemy z zatrudnieniem i chciażby nałogiem. A co niektórzy piszący cały czas po uszy toną w takich problemach, ale głupio piszą, bo sami nic nie potrafia wymysleć. Brać sie do roboty, żeby OPS nie musiał na Was wydawac pieniędzy. Kasa na takie działania niedługo sie skończy i PUP tez nie bedzie pomagał. Tak więc do roboty zazdrośnicy. Brawo dla Chłopaków, ja w nich wierzę i wierzę również, że pokażą wszystkim prześmiewcom , że można osiągnąć jeśli sie postaramy.

Popieram!!!

a teraz pytanie do "spółdzielców" - macie już jakąś reklamę, listę usług, cennik, skrzynkę kontaktową? WWW?

Może jakieś ulotki dla potencjalnych klientów?
b
b
Witam Marku dasz rade bądż dzielny i wytrwały,

Ps pozdrawiam Nieszawiaków lubie wjechać i popatrzeć na wisłe i WASZE urokliwe MIASTECZKO jakby zatrzymane w czasie
G
Gość
I co - żal zwieracze ściska!?!?

Mozna coś zrobić w Nieszawie?? - Można!!

Chłopaki przez jakiś czas będą mieli ciężko ale jak się ociepli zawsze będzie coś do zrobienia.
Kiedyś roboty dostawał budorol i kręcił tzw. "naszą" kasę, teraz niech szansę na zarobek mają młodsi - mniej "powiązani" i oszczędniejsi.
Zawsze można spróbować poszerzyć zakres działań o elektrykę, konstrukcje stalowe, mechanikę itd.
Jak by była odpowiednia baza - można by jakiś warsztat otworzyć.

Może z tą spółdzielnią rybacką nie będzie tak atrakcyjnie od razu ale ryby zawsze na bieżąco będzie można dokupić

Mam nadzieję, że ten temat nie umrze a chłopaki dadzą radę.

Dadzą radę ale zależy ile się im postawi
G
Gość
a byscie chcieli zeby od razu zaiwaniali i padali na pysk zeby pokazac swoj heroizm?
chlopaki startuja i chca cos robic.Nikt od razu bez kapitalu i zaplecza nie startuje z marszu.
moze jeszcze sceptykow zadziwi skutecznosc pomyslu z ta spoldzielnia.

Niemożliwe - tutaj też piesek bokser daje głos???
Z
ZOSIA
Ksinski caly dzien pijany chodzi maja teraz darmowy lokal , pomsta do....
g
gość
Następne 100 tys.zł stracone, każdy z Nieszawy wie na co zostaną przeznaczone pieniądze.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska