www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Nocne zwiedzanie muzeów może być ciekawym przeżyciem. Przekonali się o tym ci, którzy wybrali się na spacer po mieście w sobotnią "Noc muzeów".
Apteka, jakiej już nie ma
- Już trzeci raz zwiedzam Bydgoszcz w ten sposób - mówi Anna Przybylska, studentka UKW. Około godz. 23 w sobotę malutkie muzeum na tyłach apteki Pod Łabędziem założonej w 1853 roku przeżywało oblężenie.
- W tych pomieszczeniach, jeszcze kilkadziesiąt lat temu wytwarzano leki - mówiła pani oprowadzająca zwiedzających muzeum, wskazując na karafki i wazy do medykamentów.
W holu muzeum, zaadaptowanym na salę wystawienniczą można było m.in. obejrzeć oryginalne kilkunastokilogramowe moździerze. To w nich pracownicy fizyczni, tak zwani tyrani rozcierali po kilka godzin dziennie korzenie i granulaty służące do wyrobu leków.
Dumny staff z Oklahomy
Za to w spichrzach Muzeum Okręgowego można było obejrzeć wystawę poświęconą kulturze Indian z Ameryki Północnej. Zaczęło się o godz. 19 w amfiteatrze przy muzeum od tańca grupy indiańskiej Huu-Ska Luta z Torunia.
W muzealnych pomieszczeniach, obok zdjęć i artefaktów indiańskich można było między innymi obejrzeć z bliska dwumetrowy staff, czyli symbol wodzowskiej władzy z Oklahomy.
Na górnej belce stropowej wisiał natomiast karabin "Winchester". Tego rodzaju broń używali w XIX wieku zarówno Indianie, jak i biali.
W kolejce do czołgu
Do Pomorskiego Muzeum Wojskowego pierwsi zwiedzający przyszli już przed godziną 16. Ostatni dotarli na Czerkaską 2 po północy. W sumie muzeum odwiedziło ponad 3 tysiące osób. Najmłodsi z wypiekami na policzkach dotykali broni i przymierzali historyczne mundury. Żeby wejść do wnętrza czołgu T-55, trzeba było odstać swoje w kolejce.
Atrakcją była obecność grup rekonstrukcyjnych - GRH "Poland", odtwarzającej polskie siły zbrojne na Zachodzie, grupy Royal Marines, członków z GRH 63 Pułku Piechoty - jednostki walczącej z hitlerowcami w 1939 roku oraz żołnierzy ze stowarzyszenia "Strzelec", Jednostki Strzeleckiej - Bydgoszcz.
Pojawili się również antyterroryści z bydgoskiego SPAT-u. Chętni mogli otrzymać pamiątkową legitymację 8. Batalionu Pancernego, który stacjonował w Bydgoszczy oraz obejrzeć wystawę "Krew na śniegu".