Po naszym artykule "Gdy choroba dopadnie nocą", Czytelnicy zgłosili swoje wątpliwości dotyczące funkcjonowania fundacji "Zdrowie dla Ciebie", do której należy się zgłaszać po pomoc medyczną w nocy - Jeżeli wszyscy pacjenci, zamiast na izbę przyjęć, przyjadą do fundacji, to muszą tam powstawać ogromne kolejki - pisze pan Andrzej ze Śródmieścia. - W jaki sposób lekarze udzielą pomocy tylu osobom? - pyta.
Okazuje się jednak, że fundacja nie ma problemu z kolejkami. - Podczas dyżuru obecni są dwaj lekarze stacjonarni - wyjaśnia Małgorzata Janczewska. - Oprócz nich w każdej chwili można liczyć na pomoc trzech lekarzy wyjazdowych.
A jeżeli w placówce czeka się zbyt długo, natychmiast uruchamiany jest kolejny gabinet. - Mamy dyżurowe listy lekarzy, których w razie konieczności wzywamy - mówi Małgorzata Janczewska.
Dojeżdżają do pacjenta
Fundacja dysponuje również trzema karetkami. Lekarze mogą więc dojechać do pacjenta. - Wystarczy skontaktować się z fundacją telefonicznie i opisać dolegliwości - tłumaczy prezes. - Na podstawie wywiadu zapada decyzja o dalszym działaniu.
Jak zaznacza dalej, każdy pacjent musi orientować się w lekach, które przyjmuje. - Fundacja stanowi kontynuację leczenia prowadzonego za dnia przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Dlatego, gdy pacjent przyjeżdża do nas w nocy, musi poinformować dyżurującego lekarza o dotychczasowym leczeniu.
Pomoc jest udokumentowana
Udzielona w nocy pomoc zostaje udokumentowana. - Gdy pacjent idzie następnego dnia do lekarza, wiadomo jakie leki przyjął lub zabieg miał wykonany - wyjaśnia Małgorzata Janczewska.
W fundacji oprócz lekarzy obecne są także pielęgniarki, która w razie potrzeby wykonują zabiegi.