Z przeprowadzonej niedawno ankiety wynika, że pacjenci Nowego Szpitala w Świeciu najwyżej oceniają opiekę pielęgniarską. Na możliwych 5 punktów przyznali pielęgniarkom 4,69 pkt. Bardzo dobrze oceniono też lekarzy, którzy w tym samym rankingu otrzymali 4,43 pkt. Najsłabiej, chociaż wciąż bardzo przyzwoicie, wypadały warunki socjalno-bytowe, "tylko" 4,14 pkt. Ten ostatni wynik jest o tyle zaskakujący, że minione pięć lat to czas intensywnych remontów. Znakomita ich część miała związek z podniesieniem komfortu leczenia.
Podczas wczorajszej konferencji, zorganizowanej w starostwie, podsumowano realizację projektu, którego celem było dostosowanie świeckiego szpitala do obowiązujących standardów. W sumie wydano na ten cel ponad 6,5 mln zł, z czego 2,3 mln zł stanowił wkład własny spółki. Reszta, czyli 4,2 mln zł - dotacja z UE.
Jak kilkakrotnie podkreślał Tomasz Ławrynowicz, dyrektor Nowego Szpitala w Świeciu, nie byłoby to możliwe, gdyby nie przychylność Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu i samego marszałka. Okazuje się, że nie wszystkie samorządy wojewódzkie są skłonne wspierać szpitale powiatowe, w dodatku zarządzane przez prywatne firmy.
Swój udział w rozwiązaniu, które przyniosło szpitalowi miliony, ma też starosta Marzena Kempińska. Nie omieszkała wspomnieć wczoraj o rozmowach, jakie prowadziła z marszałkiem województwa. Zdecydowaną większość z 6,5 mln zł, bo aż 6,2 mln zł pochłonęły roboty budowlane. Wiele oddziałów zmieniło się nie do poznania. W sumie przebudowano 1910 m kw. W ramach tego przedsięwzięcia, 81 tys. zł wydatkowano też na zakup sprzętu. Resztę pochłonęła obsługa unijnego projektu. Jednak związane z nim inwestycje, zakończone we wrześniu tego roku, które szczegółowo omawiał Piotr Siedlecki z Zakładu Usług Konsultingowych Know How, to nie jedyne powody do zadowolenia szefów spółki.
Gdyby nie unijne wsparcie, nie udało by się m.in. kupić trzech nowych ambulansów czy zainstalować na dachu 290 kolektorów słonecznych podgrzewających wodę.
W sumie, z chwilą przejęcia szpitala przez prywatną firmę, zainwestowano w niego ponad 10 mln zł. To gwarantuje w miarę pewną przyszłość.
- Polityka dotycząca finansowania szpitali w uprzywilejowanej pozycji stawia duże ośrodki miejskie - tłumaczyła Kempińska. - W naszym województwie są to: Bydgoszcz, Toruń, Włocławek i Grudziądz.
Pozycja Świecia jest o tyle dobra, że po pierwsze lecznica jest nowoczesna, po drugie działa w grupie, wspólnie z zależnymi od Know How szpitalami w: Wąbrzeźnie, Nakle i Szubinie. W walce o kontrakty mogą występować jako jeden duży podmiot.
