https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W pięknych partiach już byliśmy. Rozmowa z posłem PO Antonim Mężydło

Rozmawiał Roman Laudański
archiwum
Rozmowa z Antonim Mężydło, posłem Platformy Obywatelskiej.

- Jak się panu spodobała wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który porównał wasze sobotnie obrady w Gdańsku do tonącego Titanica?

- To frustracja i bezsensowna zazdrość. Jak można porównywać Polskę, która jest liderem gospodarczym w Europie do Titanica? Jesteśmy państwem bezpiecznym pod każdym względem, przejmujemy prezydencję w Unii Europejskiej, nie wyszło to porównanie Jarosławowi. Takiej imprezy, jak sobotnia w Gdańsku, jeszcze nie widziałem.

- To może Platforma Obywatelska jest tonącym statkiem?

- Jesteśmy liderem, najprawdopodobniej wygramy wybory. Przecież nie toniemy, a rozwijamy się. Dochodzą nowe środowiska z prawej i z lewej.

- A szeregowym członkom PO podobają się transfery Joanny Kluzik-Rostowskiej, Bartosza Arłukowicza i Dariusza Rosatiego?

- Rozmawiałem na spotkaniu z kolegami, byli z tego zadowoleni. Rosati, jeśli będzie kandydował z obwarzanka wokół Warszawy, to nie z czołowej pozycji. To znana postać, uczestniczy w merytorycznych debatach publicznych, czego tu się bać? Środowiska regionalne są zadowolone.

- Przez te transfery PO nie staje się partia bezideową?

- Partie czysto ideowe już mieliśmy na początku lat 90. Aram Rybicki kiedyś mi powiedział, że w pięknych, dobrych partiach już byliśmy. Dzisiaj trzeba być w partiach skutecznych, a taka jest Platforma. Opozycja już się nauczyła, że ideowość nie przysparza sukcesów. Trzeba zdobyć władzę, żeby rządzić. Dziś partie nie mają charakteru ideologicznego, są społeczne. Zarówno PO, jak i PiS.

- Jeśli Donald Tusk używa porównań z boiska, to czy jako dobry trener - kapitan drużyny nie powinien odesłać na ławkę rezerwowych ministra Grabarczyka?

- Trudno mi wypowiadać się na temat ministra Grabarczyka i tego, co powinien zrobić premier. Uważam, że premier, którego szanuję, nie popełnił rażących błędów. W tej sytuacji, w trosce o Polskę i PO będzie skuteczny. Jesteśmy kilka miesięcy przed wyborami, sytuacja jest trudna.

- Ale czasu coraz mniej i ludzie nie do końca są z was zadowoleni.

- Wielkiego rozczarowania PO nie ma, mamy duże poparcie.

- Może sobotnia impreza miała przytłumić kłótnie o miejsce na listach wyborczych lub swary w regionach, jak np. między Toruniem a Bydgoszczą?

- Miejsca na listach wyborczych to nie problem na dziś. Nasze święto nie miało takiego charakteru. Być może problemy istnieją, ale nie mają większego znaczenia.

- Pan też nie jest zadowolony z miejsca na liście?

- Nawet na szóstej pozycji mam szansę sobie poradzić.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

ż
żenidło
Ale brzydal.
P
Polka
Zgadzam się z przedmówcą. Nie cenię tego typu ludzi, bo chodzi im tylko o stołek i o nic więcej!
j
jo
Antoni na 5-minut przed POprzednimi wyborami zdradził swojego przyjaciela J.Kaczyńskiego wzamian za 1-POzycję na liście PO.

Takich ludzi nie szanuję,im zależy jedynie na apanażach sejmowych,moim zdaniem to są po prostu sprzedajne chorągiewki(szmatki).

Co ma teraz mówić jak nie to,że szanuje Tuska? Przecież do PIS nie przyjmą go a inni też takich ludzi się obawiają.

Kiedy wreszcie przestanie pchać się do sejmu i da szansę młodszym i ładniejszym?

Świnta prawda
m
michaś
Antoni na 5-minut przed POprzednimi wyborami zdradził swojego przyjaciela J.Kaczyńskiego wzamian za 1-POzycję na liście PO.

Takich ludzi nie szanuję,im zależy jedynie na apanażach sejmowych,moim zdaniem to są po prostu sprzedajne chorągiewki(szmatki).

Co ma teraz mówić jak nie to,że szanuje Tuska? Przecież do PIS nie przyjmą go a inni też takich ludzi się obawiają.

Kiedy wreszcie przestanie pchać się do sejmu i da szansę młodszym i ładniejszym?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska