https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Podkowie będzie hotel?

(WIAD)
Czy w Forcie Jakuba powstanie hotel?
Czy w Forcie Jakuba powstanie hotel? Adam Willma
Fort Jakuba, jeden z najciekawszych obiektów toruńskiej twierdzy może odzyskać dawny blask. Pojawiła się propozycja zamiany dawnych koszar na hotel.

W położonych przy ul. Sowińskiego (niedaleko dworca Toruń Miasto) koszarach 61 pułku pruskiej piechoty po wojnie wygospodarowano prawie 50 mieszkań. Warunki były jednak fatalne - pomieszczenia nie były odpowiednio wentylowane, z dachu przesiąkała woda, więc zmorą “Podkowy" (taki kształt ma budnek)jest wilgoć.
Większość mieszkańców musi korzystać ze wspólnych toalet na korytarzach, gdzie zimą zamarza woda. Nic dziwnego, że fort cieszył się ponurą sławą w mieście. W ciągu półwiecza zmieniło się niewiele, więc kto miał możliwość, szukał mieszkania gdzie indziej.
Pomysł, aby zamienić fort na hotel pojawił się już na początku lat 80. Wówczas z inicjatywą otwarcia na Sowińskiego domu wycieczkowego wystąpiło PTTK. Gdy jednak zliczono koszty adaptacji potężnego budynku (2,5 tys. metrów kwadratowych), pomysł upadł. W ostatnich tygodniach pojawił się na nowo za sprawą Krzysztofa Mielewczyka - “króla puchu", europejskiego potentata w dziedzinie produktów z pierza.
- Zakochałem się w Toruniu i postanowiłem w tym mieście lokować pieniądze - mówi Mielewczyk. - Fort Jakuba to miejsce jakby stworzone na hotel. Blisko Starówki, a jednocześnie zacisznie. Trzeba będzie oczywiście dać mieszkania ludziom, co będzie sporo kosztowało, droga będzie też adaptacja fortu, ale chyba warto podjąć ryzyko. Mam już spore doświadczenie w adaptowaniu zabytkowych obiektów.
Większość mieszkańców “Podkowy" chętnie wyniosłoby się z koszar. - Toalety na korytarzu w XXI wieku? Już dawno bym się wyprowadziła, ale o zamianie na “Podkowę" nikt nie chce nawet słyszeć - mówi lokatorka, która w forcie mieszka od kilkudziesięciu lat. - Byle tylko nie przenieśli w jedno miejsce wszystkich lokatorów, bo budynek zostanie zdewastowany jak nasz fort.
Polskie Północne Pierze i Puch złożyło ofertę na zagospodarowanie XIX-wiecznego fortu. Urzędnicy miejscy analizują obecnie na jakich warunkach sprzedaż obiektu byłaby możliwa.
Miejski konserwator zabytków Lech Narębski jest optymistą: - Obiekt znakomicie nadaje się na hotel, a z panem Mielewczykiem mamy do tej pory pozytywne doświadczenia. Mam nadzieję, że takie przedsięwzięcie pozwoli ocalić ten unikalny zabytek przed dalszą degradacją.
Właściciel PPPP pojawił się w Toruniu przed kilkoma laty zainteresowany nabyciem “Polmosu". Do transakcji ostatecznie nie doszło, ale Mielewczyk zaczął inwestować w toruńskie nieruchomości.
Dziś kończy już adaptację na hotel kamienicy przy ul. Panny Marii. Następną inwestycją będzie obliczony na 200 miejsc hotel wraz z ośrodkiem odnowy biologicznej w kompleksie budynków na rogu ulic Browarnej, Piernikarskiej i Wielkich Garbar.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska