Wszędzie przyświecała idea pomocy osobom dotkniętym białaczką. Wiele osób nie ukrywało, że robią to z myślą o 18-letnim Maćku Łopatowskim z gminy Waganiec.
- Jeśli faktycznie mogę pomóc, to dlaczego nie? - pyta retorycznie Daria Pawłowska z Zespołu Szkól nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim. - Trochę poczytałam o tym w internecie, a gdy usłyszałam, że problem dotyczy Maćka, nie wahałam się - mówi po wyjściu z sali MCK, gdzie pobierano wymaz z wewnętrznej części policzka.
Agata Kołaczyńska też się nie zastanawiała. Takie akcje to dla niej nie nowość. Od czterech lat oddaje honorowo krew.
- Wybieram się do Biskupina i po drodze wstąpiłam. Jeśli można, to trzeba pomóc - uważa Karolina Wojtalewska.
- Kiedyś wstąpiłem do harcerstwa i pomoc nie jest mi obca. Podobno harcerzem jest się całe życie - uśmiecha się Zbigniew Wiśniewski. On jest też honorowym dawcą krwi.
Punkty rejestracji potencjalnych dawców zorganizowała w powiecie aleksandrowskim Fundacja DKMS. Były także w Gminnym Ośrodku Kultury w Konecku i w Zespole Szkół w Zbrachlinie w gm. Waganiec.
***
Czytajcie dziś w plus.pomorska.pl:
W podstawówce mają być 8 lat [prezentacja]
Reforma oświaty według PiS: wraca ośmiolatka i 4-letnie licea [wideo]
Prokurator ma zająć się tatusiem, który nie chce płacić alimentów [wideo]
Urlop spędziliśmy w pracy. Odpoczniemy zimą [infografika]
Radni o teatrze, remoncie i szkolnych lekturach [wykresy]
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju