Inspektorzy Transportu Drogowego z Bydgoszczy zareagowali na sygnały, które wcześniej otrzymali od zaniepokojonych rodziców uczniów. Dorośli twierdzili, że autobusy które wożą ich dzieci są w fatalnym stanie technicznym.
- Jak się okazało, szczegółowa kontrola stanu technicznego pierwszego z autobusów, wykazała jedynie usterkę w postaci nadmiernych wycieków płynów eksploatacyjnych z okolicy silnika - czytamy na internetowej stronie wojewódzkiej inspekcji transportu drogowego z Bydgoszczy. - Kierowcy nakazano zjazd do najbliższego warsztatu, w celu jej usunięcia.
Listę poważanych usterek wykazała kontrola drugiego autobusu, tym samym potwierdzając uzasadnione obawy rodziców o bezpieczeństwo ich dzieci. Pojazd nie został dopuszczony do dalszej jazdy.
Wśród nieprawidłowości znalazły się:
- nadmierna różnica sił hamowania na osi kierowanej (różnica wyniosła 42% przy dopuszczalnych 30%),
- nadmierny luz na drążku kierowniczym wzdłużnym
- nadmierny luz mocowania resorów na drugiej osi autobusu zarówno z lewej, jak i z prawej strony.
Inspektorzy poinformowali kierowców, iż w najbliższym czasie kontrole autobusów zostaną powtórzone i aby nadchodzący czas przerwy świątecznej w szkole, wykorzystali na zadbanie o stan pojazdów, którymi codziennie dowożą do szkoły uczniów.
