Wojewoda Michał Sztybel zaprosił przewoźników z regionu do Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy, aby przedstawili mu bezpośrednio wszystkie postulaty. Podziękował także protestującym za współpracę ze służbami podczas blokad na drodze i zaapelował, aby przyszłe formy protestów były jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców.
- Rozmowa z panem wojewodą była sensowna. Myślę, że znaleźliśmy wspólny język, dogadaliśmy się, bo on rozumie naszą sytuację i obiecał przekazać nasze postulaty wyżej – mówi nam Maciej Kasprzyk, jeden z uczestników piątkowego spotkania, przedsiębiorca z Lisiego Ogona, współorganizator protestów na drogach.
Wojewoda obiecał przekazać postulaty przewoźników wyżej i będzie zabiegał o to, aby protestujący mogli się spotkać z ministrem infrastruktury. Zwróci się także do starostów powiatowych o kontrole baz nowo powstających firm transportowych.
W sobotę blokada będzie
Jednym z uzgodnień będzie zawieszenie protestów na drogach na miesiąc. Jednak blokada zaplanowana na sobotę 27 lipca odbyła się w godzinach 7.45-14.00 w tradycyjnym miejscu – na drodze krajowej nr 25 między węzłem drogi ekspresowej S5 Opławiec a Tryszczynem. Ruch pojazdów odbywa się wahadłowo.
Maciej Kasprzyk dodaje, że to ostatni protest, po którym obowiązywać będzie wspomniana umowa o miesięcznym zawieszeniu blokad. Jak będzie później, to już zależeć będzie od postawy rządzących.
Skarżą się na konkurencję
W spotkaniu u wojewody uczestniczył Marcin Mroczkowski, kujawsko-pomorski wojewódzki inspektor transportu drogowego. Powiedział, że inspekcja ma wpływ na to, żeby zweryfikować to, czy przewozy drogowe wykonywane przez przewoźników zagranicznych, w tym ukraińskich, są realizowane zgodnie z przepisami.
To ważne, bo przewoźnicy skarżą się na silną konkurencję ze strony firm ukraińskich, ale także tureckich i serbskich, które wchodzą na polski rynek ze swoim kapitałem.
Jak nam wyjaśnił Grzegorz Chełminiak, wiceprezes Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników im. Dionizego Woźnego z siedzibą w Lipnikach, po napaści Rosji na Ukrainę raptownie zmniejszył się wschodni rynek transportowy, a konkurencja ze wschodu zwiększyła się.
Do tego wciąż dochodzą nowe obciążenia narzucane przez Unię Europejską, wynikające z Pakietu Mobilności. Wzrosło na przykład - i to o 100-120 procent - obciążenie z tytułu składek do ZUS za pracę kierowców. Dlatego przewoźnicy żądają czasowego obniżenia składek ZUS o 50 procent.
To też może Cię zainteresować
Kolejną kwestią, z powodu której przewoźnicy domagają się interwencji rządu, jest unijny nakaz wymiany do sierpnia 2025 roku montowanych w ciężarówkach wykonujących przewozy międzynarodowe inteligentnych tachografów najnowszej generacji typu G2V2. Koszt jednego urządzenia to 4,5 - 8,5 tys. zł. Zdaniem przewoźników, tachografy starszego typu w zupełności spełniają swoje zadania.
Państwo może im pomóc
Informacje o protestach przewoźników i o złej sytuacji tej branży dotarły już do parlamentarzystów. Dyskutowały o tym niedawno sejmowe komisje Infrastruktury oraz Gospodarki i Rozwoju.
Z analizy pozycji polskich przewoźników na rynku europejskim wynika, że polski transport drogowy ma szanse na dalszy rozwój i utrzymanie pozycji lidera, pod warunkiem dostosowania się do nieuniknionych zmian wynikających z pakietów klimatycznych (dekarbonizacja transportu).
Projekt zmiany ustawy o transporcie drogowym zwiera m.in. zapisy dotyczące dofinansowania do obowiązkowej wymiany urządzeń rejestrujących czas jazdy i odpoczynku kierowców oraz wprowadzenie przepisów zwiększających efektywność wykonywania kontroli i egzekucji przepisów wobec podmiotów uczestniczących w międzynarodowych przewozach drogowych.
W 14. pakiecie sankcji UE wobec Rosji (przyjętym 24 czerwca 2024 r.), zawarto m.in. zapis, który rozszerza zakaz transportu drogowego towarów na terytorium Unii – w tym w tranzycie – do unijnych operatorów, w których rosyjska osoba fizyczna lub prawna, posiada przynajmniej 25 proc. udziałów.
Podczas dyskusji z udziałem przedstawicieli przewoźników poruszono też kwestię tymczasowego zmniejszenia obciążeń z tytułu odprowadzanych składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców wykonujących międzynarodowe przewozy drogowe.
