Czas na podsumowanie ostatnich dwunastu miesięcy. Ilu mieszkańców przybyło? W rypińskim Urzędzie Stanu Cywilnego zostało sporządzonych 380 aktów urodzeń. Dla porównania, o cztery więcej niż w 2011 roku.
- Znacznie częściej na świat przychodzili chłopcy (199 narodzin) - opowiada Aneta Furman, kierowniczka USC. - Dziewczynki stanowiły 47 proc. noworodków, które zarejestrowaliśmy.
Popularne imiona? I tym razem królował Jakub, ale rypińscy rodzice bardzo często decydowali się też na Kacpra czy Szymona. Jak i w Golubiu-Dobrzyniu, bezapelacyjnie numerem jeden wśród imion żeńskich była Lena. Prym wiodły również - Zuzia, Julia i Maja.
- W zeszłym roku nie spotkaliśmy się z pomysłami na dziwne, kontrowersyjne imiona - mówi kierowniczka USC. - Ale kiedyś pojawili się rodzice chcący nazwać córkę dość nietypowo: Lusia. Nie wydaliśmy zgody, bo to przecież zdrobnienie. Ostatecznie odwołali się, dostali pozwolenie. I tak jest Lusia.
- Najstarszy nowożeniec jest z rocznika 39, a jego wybranka urodziła się w 1946 roku - zdradza kierowniczka. I dodaje: - Niestety, jak wszędzie, lawinowo rośnie u nas liczba rozwodów. Najczęściej decydują się na rozstanie pary z krótkim stażem.
, które świętowały w ubiegłym roku złote gody (pięćdziesięciolecie pożycia). W naszym regionie są też małżeństwa z 60-letnim i 63-letnim stażem.
Zgony? W zeszłym roku zarejestrowano 299. Dla porównania, w 2011 rypiński USC odnotował 270 zgonów.
Czytaj e-wydanie »
- Znacznie częściej na świat przychodzili chłopcy (199 narodzin) - opowiada Aneta Furman, kierowniczka USC. - Dziewczynki stanowiły 47 proc. noworodków, które zarejestrowaliśmy.
Popularne imiona? I tym razem królował Jakub, ale rypińscy rodzice bardzo często decydowali się też na Kacpra czy Szymona. Jak i w Golubiu-Dobrzyniu, bezapelacyjnie numerem jeden wśród imion żeńskich była Lena. Prym wiodły również - Zuzia, Julia i Maja.
- W zeszłym roku nie spotkaliśmy się z pomysłami na dziwne, kontrowersyjne imiona - mówi kierowniczka USC. - Ale kiedyś pojawili się rodzice chcący nazwać córkę dość nietypowo: Lusia. Nie wydaliśmy zgody, bo to przecież zdrobnienie. Ostatecznie odwołali się, dostali pozwolenie. I tak jest Lusia.
Mniej małżeństw, więcej rozwodów
Rypinianie rzadziej stawali na ślubnym kobiercu - według danych tutejszego USC liczba małżeństw spadła ze 144 (w 2011 roku) do 134.- Najstarszy nowożeniec jest z rocznika 39, a jego wybranka urodziła się w 1946 roku - zdradza kierowniczka. I dodaje: - Niestety, jak wszędzie, lawinowo rośnie u nas liczba rozwodów. Najczęściej decydują się na rozstanie pary z krótkim stażem.
To się nazywa rekord
- Ba, jedna para powiedziała sobie "tak" 73 lata temu - dodaje Furman. - Na pewno plasuje się wśród rekordzistów z całego kujawsko-pomorskiego. Coś podejrzewam, że może to być sukces i na większą skalę.Zgony? W zeszłym roku zarejestrowano 299. Dla porównania, w 2011 rypiński USC odnotował 270 zgonów.
Czytaj e-wydanie »