Kierownik Centrum Aktywizacji Zawodowej pojawiła się podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Barcinie. Przedstawiła dane statystyczne i odpowiadała na pytania radnych.
Na koniec października br. liczba zarejestrowanych bezrobotnych w żnińskim PUP ukształtowała się na poziomie 4 tys. 63 osób - w tym 2 tys. 527 kobiet. Liczba bezrobotnych - w porównaniu z ubiegłym rokiem - zmalała o 761 osób.
- W gminie Barcin w końcu października zarejestrowanych było 839 osób w tym 532 kobiety. Liczba bezrobotnych zmalała o 69 osób - usłyszeliśmy.
W bieżącym roku w dyspozycji pośrednictwa pracy znajdowało się łącznie 2 tys. 614 wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej. W gminie Barcin było ich 516. Wsparcie na rozpoczęcie działalności gospodarczej popłynęło do stu osób, w tym 17 z gminy Barcin. Od maja 2014 r. bezrobotni - do 30. roku życia - mogą również korzystać z takich form aktywizacji jak bony szkoleniowe, stażowe, bony na zasiedlenie i granty na telepracę.
Radnego Huberta Łukomskiego zainteresowało, czy szkolenia prowadzone przez Powiatowy Urząd Pracy skierowane są do osób bez wykształcenia średniego i długotrwale bezrobotnych (bo to duży odsetek bezrobotnych).
Rajca zwrócił również uwagę , że duży wskaźnik osób bez pracy stanowią kobiety po urodzeniu dziecka.
- Ale na terenie naszej gminy jest on bardzo niski. Wydaje mi się, że jest to spowodowane naszymi działaniami. Mamy żłobki, darmowe przedszkola oraz dodatkowo, oddział żłobkowy otworzony w Piechcinie - oświadczył.
W szkoleniach realizowanych w PUP brane są pod uwagę osoby w trudnej sytuacji na rynku pracy, to m.in. osoby bez wykształcenia średniego i osoby długotrwale bezrobotne. - One nie tylko mogą korzystać ze szkoleń, ale i z innych form aktywizacji np. staży. Dla osób bez wykształcenia średniego, kursy doszkalające są dodatkowym atutem - odpowiedziała Iwona Kranc. - Jeśli chodzi o drugą kwestię, faktycznie głównym problemem tych osób jest brak opieki nad dziećmi i tak jak pan zauważył, stworzenie takiego żłobka na pewno daje wiele możliwości - dodała.
Radnego Janusza Wojtkowiaka zainteresowało, na czym polega forma wsparcia w postaci wspomnianych bonów, na przykład szkoleniowego.
- Osoba bezrobotna, która chce się dokształcić nie tylko może skorzystać ze szkoleń indywidualnych lub grupowych organizowanych przez nasz urząd, ale także indywidualnie, jeśli jest młodą osobą, o skierowanie na szkolenie. Wybiera sobie szkolenie, otrzymuje bon i w ramach bonu instytucja otrzymuje swoją należność. Mogą też być sfinansowane koszty przejazdu na szkolenie i powrotu do miejsca zamieszkania. Jest to obwarowane deklaracją pracodawcy o zatrudnieniu - wyjaśniła Iwona Kranc.
- Czy przeprowadzacie państwo diagnozę zapotrzebowania na zawody i specjalizacje w naszym powiecie? Jeśli tak, czy te informacje przekazywane są do szkół, do młodzieży? - zapytał z kolei radny Paweł Ratajczak.
Usłyszeliśmy, że PUP raport zapotrzebowania na zawody i kwalifikacje przygotowuje na początku roku. Znajduje się on na stronie internetowej urzędu. Jest on niezbędny do szkoleń bezrobotnych. Przygotowywany jest także monitoring zawodów deficytowych i nadwyżkowych w powiecie. Materiały te wysyłane są do wszystkich szkół gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych i do instytucji szkolących.
Radna Ewa Kołodziejska spytała natomiast, ile osób z gminy Barcin zainteresowanych było podjęciem pracy poza granicami województwa i czy dostały na to bony? W odpowiedzi usłyszeliśmy, że akurat taką formą wsparcia mieszkańcy gminy Barcin nie byli zainteresowani.
A co jeśli bezrobotni nie skorzystali z zaproponowanych przez PUP ofert? Nie mieli uprawnień lub po prostu nie odpowiadała im zaproponowana praca? - zapytał radny Jakub Jurek. Iwona Kranc odpowiedziała, że jeśli ktoś nie jest zainteresowany przedstawionymi ofertami pracy jest wykreślany z rejestru.
Na koniec dyskusji Michał Pęziak zauważył, że w poprzednich latach mieszkańcy gminy Barcin nie byli zbyt często zainteresowani uzyskaniem dotacji na samozatrudnienie. W tym roku za to, takich wniosków złożono 17. Zdaniem burmistrza wynika to z tego, że mieszkańcy gminy stali się bardziej kreatywni i mają pomysł na siebie i swoją działalność. Wyraził też nadzieję, iż takich inicjatyw będzie więcej.