Co roku do Przyjezierza przyjeżdżali policjanci wydziału prewencji z Bydgoszczy. Zwykle było to od czterech, do nawet ośmiu funkcjonariuszy. Gminy Jeziora Wielkie i Strzelno zapewniały im zakwaterowanie i posiłki. W tym roku policjanci nie przyjadą.
Szukasz pracy? Sprawdź nasze oferty: Mamy ich prawie 600
Prewencja ma w tym roku inne zadania
Oficer prasowy komendy w Mogilnie, podkomisarz Tomasz Rybczyński potwierdza, że taka jest decyzja komendanta wojewódzkiego. Wiąże się ona z objęciem przez Polskę prezydencji w Unii Europejskiej. Policjanci prewencji będą potrzebni "do innych zadań". Warto dodać, że w przyszłym roku także nie będzie dodatkowych funkcjonariuszy w Przyjezierzu. Będą bowiem ochraniać Euro' 2012.
Grupa handlowców z Przyjezierza zwróciła się więc do posła Brejzy, aby podjął interwencję w sprawie zwiększenia obsady sezonowego posterunku.
- W ostatnich dniach kierowane były do posła sygnały o awanturach i wybrykach chuligańskich, do których dochodziło w Przyjezierzu - informuje Magdalena Łośko, dyrektor biura parlamentarzysty. - W związku z powyższym poseł skierował prośbę do komendanta wojewódzkiego policji o rozważenie możliwości wsparcia funkcjonującego tam posterunku policji.
Józef Drzazgowski, szef stowarzyszenia "Przyjezierze" przyznaje, że on także zwracał się do posła z prośbą o pomoc.
- Po pierwszym majowym weekendzie byliśmy bardzo zaniepokojeni. Były burdy, wzywaliśmy policję, część osób zamykała sklepy w obawie przed chuliganami - mówi Józef Drzazgowski.
Policjanci przyjeżdżali do ośrodka 15 razy
Co takiego wydarzyło się w długi majowy weekend, że handlowcy się boją?
Jak nas poinformował podkomisarz Tomasz Rybczyński między 29 kwietnia a 5 maja policja otrzymała 15 zgłoszeń. Ludzie kilka razy dzwonili, kiedy ktoś głośno się zachowywał lub głośno grała muzyka. Przy czym nie zawsze po zgłoszeniu policjantom udało się zlokalizować zakłócające spokój osoby. Informowano też o szarpaninie grupki młodych ludzi, o tym, że podczas sprzeczki jeden pan uderzył drugiego. Innym razem dwóch pijanych mężczyzn pływało w jeziorze, potem inni pijani mężczyźni szli ulicą i zaczepiali ludzi. Policjanci interweniowali też, jak pijany mężczyzna postanowił zemścić się za to, że nie wpuszczono go na dyskotekę. Kopniakiem zniszczył roletę w oknie lokalu. Został zatrzymany i trafił do aresztu.
Wystraszyli się szarpaniny
Jedno zdarzenie szczególnie przestraszyło osoby, które odpoczywały w Przyjezierzu. 1 maja na głównej plaży doszło do awantury, w której brało udział ośmiu mężczyzn.
- Mężczyźni pokłócili się i doszło do szarpaniny. Rozeszli się przed przyjazdem policji, ale potem udało się ich zlokalizować. To zdarzenie rzeczywiście widziało sporo osób - przyznaje Tomasz Rybczyński. Oficer prasowy dodaje jednocześnie, że liczba i kategoria zdarzeń nie odbiega od tego z czym funkcjonariusze mają do czynienia w sezonie letnim. Handlowcy obawiają się jednak, nasilenia chuligaństwa.
- Jak będą turyści, zobaczą co się dzieje to uciekną. My nie patrzymy jak urzędnicy, że nie ma policjantów, to trudno. Musimy działać, dlatego prosimy o interwencję posła Brejzę - mówi Józef Drzazgowski.
Poselska interwencja dopiero została wysłana do komendanta wojewódzkiego policji. Wkrótce będziemy mogli poinformować, jaki będzie jej skutek.
Czytaj e-wydanie »