https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W publicznej toalecie w Grudziązu można pocałować... klamkę

(dxc)
Józefa Klimek: - Szalety były bardziej funkcjonalne.
Józefa Klimek: - Szalety były bardziej funkcjonalne. Przemek Decker
- Nowe WC, a już zepsute - dziwili się przechodnie. Do środka nie można było wejść, bo ktoś uszkodził zamek w drzwiach.

Nie chciały się one otworzyć, bo zamek nie przyjmował monet. - Myślałam, że pęcherz mi pęknie - skarżyła się pani Zuzanna.

Przy toalecie, która stanęła na plantach, spotkaliśmy Józefę Klimek. - Wiedziałam, że tak będzie. Likwidacja szaletów była złym pomysłem - ucięła.

Po naszej interwencji, pracownicy Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku Grudziądzu zapewnili, że jeszcze dziś (w środę) WC będzie czynne.

Nową toaletę uruchomiono w... poniedziałek. Kosztowała około 50 tys. zł.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zdąizdurg
To już chyba czwarty artykuł w gazecie na temat tego nieszczęsnego "sracza". Nie macie innych wiadomości z tego miasta? A swoją drogą można potrzeby załatwiać przy Ratuszowej. Po stromych schodach i w prawo.
G
Gość
zgadzam się w 100%, że jedno z głównych miejsc w mieście nie powinno wyglądać w ten sposób i powinno zostać zagospodarowane na coś bardziej przyjaznego mieszkańcom i turystom.
Gdyby miast pomyślało to toaletę można było zabudować w niedawno wybudowanym budynku przez Wodociągi. Wystarczyło w rogu budynku zrobić kibelek, a na pewno wyszłoby to o wiele taniej i łatwiej byłoby utrzymać tam porządek i zadbać aby nikt nie zdewastował toalety.
g
gość
Takich zielonych rakiet winno stać sztuk 4.Dwie dla pań i dwie dla panów aby spełniało w pełni swoją rolę ale nie w tym miejscu.Przecież z tym kiblem będzie wieczny problem - a to zamek zepsuty a to ktoś pokusi się o pieniądze a to brak papieru a to nie posprzątane a to obsikane a to ludzie po plantach załatwiają potrzeby i czarni czatują na mandaty a to wreszcie że trzeba często zamykać aby naprawić przez "serwisanta" no i woda nie leci bo zamarzło.Takie piękne miejsce w centrum i tak spartolić kiblem.TAM w przejściu powinna stać galeria sztuki,malarstwa i rzeźby oszklona i podświetlona a po przeciwnej stronie fontanna i tyle w temacie tego miejsca i kibla.
h
havona
Taki przypadek będzie usprawiedliwiał załatwianie potrzeby obok zepsutej toalety.Nieczynne-sikam obok po legalu.Niech tylko buractwo ze straży wiejskiej mi coś powie.WARA

Sikam, sikam. A gdy trzeba załatwić "grubszą sprawę", to co wtedy? Fakt ironizuję, ale wcale mi nie do śmiechu. 100 tyś miasto bez publicznych ogólnodostępnych "sraczy" ( przepraszam wrażliwych ), to jak stacje benzynowe bez wódki
p
pełny pęcherz
Taki przypadek będzie usprawiedliwiał załatwianie potrzeby obok zepsutej toalety.Nieczynne-sikam obok po legalu.Niech tylko buractwo ze straży wiejskiej mi coś powie.WARA
G
Gość
jest sposób na darmowe sikanie. Wystarczy odpilnować, aż ktoś wejdzie do środka, stanąć przed toaletą w kolejce i jak pierwsza osoba będzie wychodzić wejść od razu za nią nie zamykając wcześniej drzwi. Wtedy robimy siusiu za darmo. Tak właśnie będzie, bo ludzie w Grudziądzu nie mają na bilet, aby dojechać do miasta a tymbradziej nie będą mieli na płatną toaletę.
Jest jeszcze lepsza perspektywa, można iść załatwić potrzebę do Urzędu Miasta do toalety dla petentów.
E
ED-MUND
Smutek,jak listopadowa pogoda.Ewidentny regres.Włodarze nie bywają w publicznych toaletach.Al.23 Stycznia to miejsce,przez które codziennie przewija się masa grudziądzan i mieszkańców gminy(np.uczniowie).Są w Polsce przykłady zadbanych, czystych WC.To musi kosztować,ale niech takie punkty będą w mieście ok.100 tys mieszkanców.Przybytki były darmowe-śmierdziało, teraz ich nie będzie(lub niewiele) bramy przyjmą nieciekawe zapachy.Zaczyna się od spraw pozornie nie istotnych,typu toaleta czy zawieszenie linii tramwajowej nr 1.Dlaczego nie rentowna?Bo jest w mieście słaby przemysł i słabe szkolnictwo .Trzy pociągi na dobę.Więkrzość z nas widzi ten stan.Czas zmian...A starożytni już wiedzieli,że PECUNIA NON...
G
Gość
Dlaczego w Grudziądzu toalety miejskie prowadzi Ośrodek Sportu i Rekreacji? Może byłoby bardziej zasadne aby to zadanie prowadził MPGN? Chyba, że chodzi o bieganie po mieście i szukanie publicznej toalety, a po jej odnalezieniu o docenienie tego i pełną rekreację.
A
ADI
Może problem tkwi właśnie w tym ile tych toalet jest. Wandal zniszczy coś co ma jakieś znaczenie. Jeśli toalet będzie więcej zniszczenie jednej nie spowoduje większych problemów. Przerabialiśmy już ten temat dawniej w kwestii budek telefonicznych, kiedy było ich zbyt mało - trudno było znaleźć sprawną. Kiedy było ich na tyle dużo, że stały puste - stały się nieinteresujące również dla wandali. Inna sprawa, że monitoring to nie zabawka tylko narzędzie. Jeśli jest nieużywane to po kiego grzyba je kupować!

TOALETY DLA MAS, ŻĄDAMY TOALET NA KAŻDYM ROGU
HEHE
h
havona
Właściwie to nawet nie chce mi się pisać, bo nie wiem czy ja jestem taki błyskotliwy, czy urzędnicy tępi. Mieszkam tu od urodzenia i znam specyfikę tego miasta. Od samego początku wiedziałem że tak będzie. Stare toalety, były dozorowane przez "babcie klozetowe". Z całym szacunkiem dla tych pań. Nowe są puste. Czyli wchodzę, i hulaj dusza piekła nie ma. Tu potłukę, tam coś urwę, i jest zabawa. Zwłaszcza po weekendowych imprezach. Niekiedy tradycja wc, góruje nad nowoczesnością. Ale skoro wydaje się nie swoje pieniądze...
c
cezbak
Może problem tkwi właśnie w tym ile tych toalet jest. Wandal zniszczy coś co ma jakieś znaczenie. Jeśli toalet będzie więcej zniszczenie jednej nie spowoduje większych problemów. Przerabialiśmy już ten temat dawniej w kwestii budek telefonicznych, kiedy było ich zbyt mało - trudno było znaleźć sprawną. Kiedy było ich na tyle dużo, że stały puste - stały się nieinteresujące również dla wandali. Inna sprawa, że monitoring to nie zabawka tylko narzędzie. Jeśli jest nieużywane to po kiego grzyba je kupować!
b
bpg
Polak potrafi ...wszystko zniszcyć i nie docenić mnienia publicznego z naszych podatków czyli naszego. Byłem kilka lat temu w Anglii i tam większość toalet publicznych było płatnych ale było ich więcej no ale ludzie bardziej kulturalni i nie spotkałem się ani razu aby kibelek był zepsuty
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska