MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Raciążku w Zakładzie Leczniczo-Opiekuńczym będą w tym roku też remonty

Jadwiga Aleksandrowicz
- Ta recepcja będzie większa, bardziej wysunięta i oszklona. Chodzi o poprawę bezpieczeństwa mieszkańców - tłumaczy dyrektor Andrzej Karaśkiewicz. W tle kable od instalowanego monitoringu.
- Ta recepcja będzie większa, bardziej wysunięta i oszklona. Chodzi o poprawę bezpieczeństwa mieszkańców - tłumaczy dyrektor Andrzej Karaśkiewicz. W tle kable od instalowanego monitoringu. Jadwiga Aleksandrowicz
Z roku na rok zmienia się Samodzielny Publiczny Zakład Leczniczo-Opiekuńczy. W tym roku przeprowadzone tu zostaną ostatnie inwestycje. Po nich ma być ładniej, wygodniej i bezpieczniej.

Zakład istnieje od 1999 roku, wcześniej był państwowym Domem Pomocy Społecznej. Od początku, zanim jeszcze zamieszkali tu pierwsi pensjonariusze, budową i wyposażeniem kierował Andrzej Karaśkiewicz.

- Miał tu być dom weterana rolnika - wspomina czasy, gdy pod koniec lat 80 - tych oddawano budynek do użytku. Ostatecznie powstał DPS, który w roku 1999 przekształcony został w obecny SP ZL-O.
Andrzej Karaśkiewicz do dziś nieprzerwanie kieruje tą placówką i jak podkreśla, wiele zawdzięcza zaprzyjaźnionym Holendrom, którzy pomagali finansowo i rzeczowo w latach 90-tych zorganizować zakład jak należy.

Obecnie jest to zakład dla osób ze schorzeniami układu nerwowego i chorobami psychicznymi. I choć placówka od kilku lat jest remontowana i przystosowywana do unijnych standardów, nie ma problemów finansowych. - Miniony rok zamknęliśmy zyskiem w wysokości ponad pół miliona złotych - mówi dyr. Karaśkiewicz. - To dlatego, że nie przepadają nam pieniądze zaoszczędzone w poprzednich latach. Mamy dofinansowania z Narodowego Funduszu Zdrowia i wpłaty mieszkańców. Staramy się gospodarować pieniędzmi oszczędnie. Inwestujemy w to, co jest konieczne i najważniejsze dla naszych mieszkańców - tłumaczy.

W tym roku przebudowana zostanie recepcja oraz oddział pierwszy, już ostatni z istniejących tu trzech oddziałów. W korytarzu widać zwoje kabli. Właśnie firma z Sierpca zakłada monitoring wizyjny, wkrótce zacznie się wymiana grzejników w holu. Remont ostatniego oddziału rozpocznie się w lipcu i potrwa do końca września. Tym razem zakres prac będzie nieco mniejszy, bo nie obejmie pomieszczeń piwnicznych, w których przy okazji remontów dwóch pierwszych oddziałów urządzono pomieszczenia na terapie zajęciowe.

- Być może urządzimy jedynie w piwnicy pomieszczenie socjalne dla pracowników oddziału pierwszego - zastanawia się dyrektor.

Po remoncie także ten oddział otrzyma nowe wyposażenie, w tym specjalistyczne łóżka i nowocześniejsze meble.

Remonty placówki ograniczyły liczbę miejsc, bo budynku nie dało się rozbudować (brakuje miejsca) i trzeba było w obecnych murach urządzić pokoje i łazienki wedle wymaganych norm powierzchniowych. Po remontach będzie tu mieszkać 190 osób.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska