
W rodzinie Kwiatkowskich z Lipna kochają zegary [zdjęcia]
Powoli zanika zegarmistrzowski fach, bo z jednej strony nastała moda na tanie jednorazowe zegarki, a z drugiej na elektroniczne - drogie, markowe i praktycznie bezawaryjne.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
A do wizyty u zegarmistrza najczęściej skłania nas wymiana baterii lub paska. Dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy ratują te cuda dawnej techniki – na targach staroci wyszukują potrzebne sprężynki i trybiki, albo sami dorabiają części, by znów usłyszeć tykanie wiekowego zegara. Takimi zegarmistrzami, gdzie fach przekazywany jest z pokolenia na pokolenie jest rodzina Kwiatkowskich z Lipna.
Do nich należą Maria i Ryszard Kwiatkowscy, którzy wspólnie prowadzą zakład zegarmistrzowski. Zresztą u nich jest to pasja rodzinna. Siostra bliźniaczka pani Marii, Elżbieta poślubiła brata jej męża – Edwarda. Tym sposobem siostry bliźniaczki wyszły za mąż za braci. Wszyscy są zegarmistrzami, podobnie jak starsza siostra pań Kwiatkowskich, u której jako młode dziewczyny zdobywały pierwsze zegarmistrzowskie szlify. Dziadkowie w obu rodzinach, Stanisław Kwiatkowski i Józef Sewera, naprawiali i zbierali zegary, a swoją wielką pasję przekazali swoim wnukom. Mało tego, synowie Marii i Ryszarda, Łukasz i Damian, zostali zegarmistrzami, podobnie jak syn Elżbiety i Edwarda – Emil.
Więcej w "Tygodniku Lipnowskim".
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [20.12.2017]

W rodzinie Kwiatkowskich z Lipna kochają zegary [zdjęcia]
Powoli zanika zegarmistrzowski fach, bo z jednej strony nastała moda na tanie jednorazowe zegarki, a z drugiej na elektroniczne - drogie, markowe i praktycznie bezawaryjne.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
A do wizyty u zegarmistrza najczęściej skłania nas wymiana baterii lub paska. Dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy ratują te cuda dawnej techniki – na targach staroci wyszukują potrzebne sprężynki i trybiki, albo sami dorabiają części, by znów usłyszeć tykanie wiekowego zegara. Takimi zegarmistrzami, gdzie fach przekazywany jest z pokolenia na pokolenie jest rodzina Kwiatkowskich z Lipna.
Do nich należą Maria i Ryszard Kwiatkowscy, którzy wspólnie prowadzą zakład zegarmistrzowski. Zresztą u nich jest to pasja rodzinna. Siostra bliźniaczka pani Marii, Elżbieta poślubiła brata jej męża – Edwarda. Tym sposobem siostry bliźniaczki wyszły za mąż za braci. Wszyscy są zegarmistrzami, podobnie jak starsza siostra pań Kwiatkowskich, u której jako młode dziewczyny zdobywały pierwsze zegarmistrzowskie szlify. Dziadkowie w obu rodzinach, Stanisław Kwiatkowski i Józef Sewera, naprawiali i zbierali zegary, a swoją wielką pasję przekazali swoim wnukom. Mało tego, synowie Marii i Ryszarda, Łukasz i Damian, zostali zegarmistrzami, podobnie jak syn Elżbiety i Edwarda – Emil.
Więcej w "Tygodniku Lipnowskim".
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [20.12.2017]

W rodzinie Kwiatkowskich z Lipna kochają zegary [zdjęcia]
Powoli zanika zegarmistrzowski fach, bo z jednej strony nastała moda na tanie jednorazowe zegarki, a z drugiej na elektroniczne - drogie, markowe i praktycznie bezawaryjne.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
A do wizyty u zegarmistrza najczęściej skłania nas wymiana baterii lub paska. Dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy ratują te cuda dawnej techniki – na targach staroci wyszukują potrzebne sprężynki i trybiki, albo sami dorabiają części, by znów usłyszeć tykanie wiekowego zegara. Takimi zegarmistrzami, gdzie fach przekazywany jest z pokolenia na pokolenie jest rodzina Kwiatkowskich z Lipna.
Do nich należą Maria i Ryszard Kwiatkowscy, którzy wspólnie prowadzą zakład zegarmistrzowski. Zresztą u nich jest to pasja rodzinna. Siostra bliźniaczka pani Marii, Elżbieta poślubiła brata jej męża – Edwarda. Tym sposobem siostry bliźniaczki wyszły za mąż za braci. Wszyscy są zegarmistrzami, podobnie jak starsza siostra pań Kwiatkowskich, u której jako młode dziewczyny zdobywały pierwsze zegarmistrzowskie szlify. Dziadkowie w obu rodzinach, Stanisław Kwiatkowski i Józef Sewera, naprawiali i zbierali zegary, a swoją wielką pasję przekazali swoim wnukom. Mało tego, synowie Marii i Ryszarda, Łukasz i Damian, zostali zegarmistrzami, podobnie jak syn Elżbiety i Edwarda – Emil.
Więcej w "Tygodniku Lipnowskim".
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [20.12.2017]

W rodzinie Kwiatkowskich z Lipna kochają zegary [zdjęcia]
Powoli zanika zegarmistrzowski fach, bo z jednej strony nastała moda na tanie jednorazowe zegarki, a z drugiej na elektroniczne - drogie, markowe i praktycznie bezawaryjne.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
A do wizyty u zegarmistrza najczęściej skłania nas wymiana baterii lub paska. Dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy ratują te cuda dawnej techniki – na targach staroci wyszukują potrzebne sprężynki i trybiki, albo sami dorabiają części, by znów usłyszeć tykanie wiekowego zegara. Takimi zegarmistrzami, gdzie fach przekazywany jest z pokolenia na pokolenie jest rodzina Kwiatkowskich z Lipna.
Do nich należą Maria i Ryszard Kwiatkowscy, którzy wspólnie prowadzą zakład zegarmistrzowski. Zresztą u nich jest to pasja rodzinna. Siostra bliźniaczka pani Marii, Elżbieta poślubiła brata jej męża – Edwarda. Tym sposobem siostry bliźniaczki wyszły za mąż za braci. Wszyscy są zegarmistrzami, podobnie jak starsza siostra pań Kwiatkowskich, u której jako młode dziewczyny zdobywały pierwsze zegarmistrzowskie szlify. Dziadkowie w obu rodzinach, Stanisław Kwiatkowski i Józef Sewera, naprawiali i zbierali zegary, a swoją wielką pasję przekazali swoim wnukom. Mało tego, synowie Marii i Ryszarda, Łukasz i Damian, zostali zegarmistrzami, podobnie jak syn Elżbiety i Edwarda – Emil.
Więcej w "Tygodniku Lipnowskim".
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [20.12.2017]