Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rojewie chcą, by Szlachetna Paczka działała cały rok

(dan)
Dzięki "Szlachetnej Paczce" panie lepiej się poznały, zaczęły współpracować.
Dzięki "Szlachetnej Paczce" panie lepiej się poznały, zaczęły współpracować. Dariusz Nawrocki
O tej akcji głośno jest głównie przed Bożym Narodzeniem. Panie z Rojewa chcą, aby pomoc docierała do potrzebujących ludzi nie tylko w święta, ale przez cały rok. Właśnie się organizują.

Dzięki tej akcji człowiek może uwrażliwić się na krzywdę innych

Dzięki "Szlachetnej Paczce" panie lepiej się poznały, zaczęły współpracować. Dostrzegły również, jak ciężko żyje się ludziom mieszkającym w okolicy.

- Dzięki udziałowi w tej akcji człowiek może zupełnie zmienić swój światopogląd i uwrażliwić się na krzywdę innych. Nasze codzienny problemy, które wydawały się dużymi, w porównaniu z problemami innych stają się niewielkie - wyznaje Magdalena Nowacka.
W ramach akcji organizowały pomoc dla ubogich, niepełnosprawnych, chorych, starych i samotnych. - Widziałam uśmiech na ich twarzach. Dla takich chwil warto żyć - przekonuje Barbara Małolepsza.

Urszula Gutowska nie ukrywa, że wolontariusze pracujący w ramach akcji "Szlachetna Paczka" muszą się ciężko napracować. - Kiedy jednak jedziemy do obdarowanych przed darczyńców rodzin, kiedy im wręczamy paczki, kiedy widzimy ich radość, to ta piękna atmosfera udziela się także nam - dodaje.

Przeczytaj także: Piłkarze Zawiszy na zakupach. Robią Szlachetną Paczkę [zdjęcia, wideo]

Chcemy pomagać nie tylko od święta

Wspólnie doszły do wniosku, że nie chcą pomagać innym tylko od święta. - Chcemy poprosić stowarzyszenie "Wiosna" o zgodę na to, byśmy mogły w ramach "Szlachetnej Paczki" działać na naszym terenie przez cały rok - wyjaśnia pani Urszula.

Tłumaczy, że zgłasza się do nich sporo osób. Chcą przekazać komuś używany, ale sprawny sprzęt: wózki, rowerki, a także ciuchy, z których dzieci już wyrosły. - Szkoda, by takie rzeczy trafiały na śmietnik lub marnowały się gdzieś na strychach, skoro są ludzie, którzy z wielką radością je przyjmą - zauważa.

Panie chcą stworzyć podstronę na stronie internetowej gminy lub biblioteki, gdzie można byłoby zamieszczać szczegółowe informacje o organizowanych akcjach. - Są rodziny, które nagle wpadają w kłopoty. Dotyka ich pożar lub inne nieszczęścia. Wówczas będziemy chcieli te osoby objąć szczególną opieką - tłumaczy pani Urszula.

Panie przekonują, że nie robią nic nadzwyczajnego. - Mamy nadzieję, że dzięki "Szlachetnej Paczce" obudzimy to, co mieli w sobie nasi dziadkowie: taki codzienny wolontariat, wzajemną pomoc sąsiedzką - wyznaje Joanna Czajkowska. Przekonuje, że w Rojewie i okolicach jest wiele osób, które z jakiś powodów sobie nie radzą. Wśród nich są i tacy, którzy nigdy dotąd nikogo nie prosili o pomoc. Do nich również będą docierać i im pomagać.

O kolejnych krokach podejmowanych przez panie z Rojewa będziemy pisać. Osoby chcące podjąć z nimi współpracę podajemy numer telefonu kontaktowego: 52 35 11 237.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska