Przekonali się tym budowniczowie rzymskiego meczetu. Na wzniesienie go Watykan zgodził się pod warunkiem, że minaret nie będzie wyższy od kopuły bazyliki św. Piotra. Na lokalizację muzułmańskiej świątyni, oddanej do użytku w 1995 roku, wybrano nieckę nad Tybrem, z której jest ona praktycznie niewidoczna.
Pierwszy rzymski wieżowiec stanie na południowych obrzeżach miasta, ale i jego obowiązuje niepisana reguła. Będzie miał tylko 120 metrów wysokości i 30 pięter. Już można kupić w nim apartamenty, w cenie od 10 do 20 tysięcy euro za metr kwadratowy. Z pierwszych reakcji rzymian na budowę drapacza chmur wynika, że nie będzie on miał w najbliższym czasie konkurenta. Mieszkańcy stolicy Włoch najwyraźniej nie chcą zadzierać głowy do góry.