Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Sępólnie mieszkańcy produkują coraz więcej śmieci. RIPOK w Bladowie ma awarię i wstrzymuje ich odbiór

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Mieszkańcy gminy Sępólno produkują coraz więcej śmieci
Mieszkańcy gminy Sępólno produkują coraz więcej śmieci Sandra Szymańska
Gminie Sępólno na koniec roku nie zbilansuje się system gospodarki odpadami komunalnymi. Z raportów wynika, że mieszkańcy produkują więcej śmieci, więc przyjęte w lutym przez radnych stawki za ich wywóz nie pokrywają kosztów. Prognozy są takie, że do końca roku może zabraknąć nawet 700 tys. zł. Sytuację pogarsza fakt, że RIPOK w Bladowie k. Tucholi wstrzymał odbiór frakcji selektywnych.

Na ostatnim posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej radni pod lupę wzięli pierwsze półrocze po zmianach w tzw. ustawie śmieciowej. Nie obowiązuje już stawka zryczałtowana, tylko za odbiór tony śmieci w regionalnych instalacjach przetwarzania odpadami komunalnymi. Już teraz widać, że system gospodarowania odpadami w gminie Sępólno nie zbilansuje się na koniec roku. W planie tegorocznego budżetu na ten cel przeznaczono 3 mln 200 zł, jednak zgodnie z przyjętymi prognozami, zabraknie ok. 600-700 tys. zł.

W gminie Sępólno coraz więcej śmieci

Jedną z przyczyn takiego stanu jest fakt, że mieszkańcy produkują coraz więcej śmieci. - Startując do przetargu podaliśmy liczbę ton, którą zebraliśmy w poprzednim okresie. Okazuje się, że jest ich więcej. W 2018 roku zebraliśmy 3 377 ton, w 2019 – 3639 ton. Jeśli będziemy zbierać nadal tyle, ile obecnie jest miesięcznie, to 2020 rok zamkniemy 4443 tonami śmieci – wylicza burmistrz Waldemar Stupałkowski.

Widać zatem, że znaczny skok (o 804 tony rocznie więcej) nastąpił w tym roku w porównaniu z ubiegłym. W 2019 roku Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie zbierał miesięcznie 303 tony, w tym roku to prawie o 70 ton miesięcznie więcej. - Teraz miesięczny koszt odbioru i gospodarowania odpadami to 360 tys. zł – dodaje Stupałkowski.

- Produkcja większych ilości śmieci to trend ogólnopolski. Mimo że jest obowiązek segregowania to zaważamy, że poziom odpadów zmieszanych nie spada, a nawet jest ich nieco więcej. Nie ma takiej możliwości, by wina leżała po stronie naszej spółki. Każdy wyjeżdżający samochód jest ewidencjonowany elektronicznie, ważenie śmieci jest co do kilograma – wyjaśnia Dariusz Krakowiak, dyrektor ZGK w Sępólnie.

Przypomnijmy, że spółka wygrała przetarg zaproponowaną stawką ok. 2,5 mln zł.

Przed podjęciem uchwały sugerowano radnym, że miesięczna stawka za wywóz odpadów od jednego mieszkańca powinna wynosić 24 zł. Rada Miejska uchwaliła jednak stawkę o 2 zł niższą. To druga przyczyna, że samorząd nie mieści się w kwotach. Problem leży również w częstotliwości odbierania odpadów, który narzuca sama ustawa.

- W poprzedniej ustawie tego nie było. Gminy same decydowały o tym, jak często, na którym terenie będą odbierały śmieci, bo każda ma inną zabudowę. W naszej gminie z terenów wiejskich wystarczy raz w miesiącu, teraz obligatoryjnie musi być to dwa razy. To niepotrzebne, bo pojemniki nie są wypełnione. To w prosty sposób przekłada się na podwojenie kosztów transportu. Do tego dochodzą inne, wielokrotnie wyższe opłaty, w tym opłata marszałkowska – tłumaczy włodarz gminy.

RIPOK w Bladowie wstrzymuje odbiór odpadów

Całą sytuację pogarsza fakt pismo Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadami Komunalnymi w Bladowie informujące, że wstrzymuje odbiór frakcji selektywnej (plastik i makulatura) z powodu awarii.

- Mamy problem, bo nie znamy terminu usunięcia awarii, a przetrzymywać odpadów nie możemy, nawet na wysypisku. Możemy składować je tylko do RIPOK-ów, które maja pozwolenia na odbiór odpadów. W okolicy zgodziła się je przyjmować instalacja w Złotowie, ale 475 zł za tonę, czyli za cztery razy więcej niż mamy w Bladowie. To jest dla nas bardzo niekorzystne – przyznaje Krakowiak.

Władze gminy już teraz obawiają się przyszłorocznych stawek, jakie ustalą RIPOK-i. Burmistrz zapowiada, że na początku przyszłego roku będzie ogłoszony nowy przetarg. Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy będą jeszcze więcej płacić za śmieci.

- Dla nikogo nie jest przyjemne obciążanie opłatami mieszkańców. Wymogów ustawowych jednak nie przeskoczymy. Ten system jest chory, niedopracowany. Nie tak to wszystko powinno wyglądać – podsumowuje burmistrz Stupałkowski.

Trwa głosowanie...

Czy monitoring na osiedlach mieszkaniowych to dobre rozwiązanie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska