https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Skępem mężczyzna napił się, dachował golfem, a potem uciekał przed policją

mc
Samochód dachował, ale kierowca wyszedł cało. To szczęście w nieszczęściu, bo kierowca miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Samochód dachował, ale kierowca wyszedł cało. To szczęście w nieszczęściu, bo kierowca miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Fot. sxc.hu
44-letni kierowca, którego golf wpadł do rowu przy krajowej 10, na widok policji wziął nogi za pas i pobiegł... do pobliskich krzaków.

pomorska.pl/lipno

Więcej informacji z Lipna znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/lipno

Takiej reakcji policjanci się nie spodziewali. W niedzielę 7 marca funkcjonariusze wracali właśnie z patrolu na posterunek w miejscowości Skępe. Wieźli samochodem zatrzymanych.

- W pewnym momencie, jadąc drogą krajową nr 10, zauważyli leżącego w przydrożnym rowie, przewróconego na dach golfa - mówi Anna Kozłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. - Samochód miał jeszcze zapalone światła. Policjanci wybiegli z samochodu, by pomóc poszkodowanemu...

Osłupieli jednak, gdy z rozstrzaskanego golfa wyczołgał się mężczyzna. Kierowca wyszedł cało z wypadku, ale na widok zbliżających się policjantów, kulejąc, zaczął uciekać.

- Chował się w przydrożnych krzakach i zaroślach - opowiada aspirant sztabowa Anna Kozłowska. - Policjanci zatrzymali uciekiniera i w tym momencie wyjaśniło się, dlaczego mężczyzna tak przestraszył się stróżów prawa.

44-letnie kierowca miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Na szczęście podróżował sam. Trafił do szpitala. Gdy wytrzeźwieje, będzie odpowiadał za przestępstwo prowadzenia pod wpływem alkoholu.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
andy
To był Chuck Norris!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska