W wypadku w Suszowie, do którego doszło w czwartek wieczorem, zginął 44-letni mężczyzna. Jego auto wypadło z drogi i uderzyło w drzewo.
Kierujący samochodem po wyjechaniu z zakrętu, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał na przeciwległe pobocze, gdzie uderzył w drzewo.
- Na miejscu strażacy podjęli próbę reanimacji - mówi mł. asp. Agnieszka Leszek z tomaszowskiej policji. - Niestety mężczyzny nie dało się uratować. Policjanci pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli ślady i wykonali oględziny. Śledczy wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku.
a wy ludzie nie piszcie gupot bo to co piszecie to chore
k
karolina
co wy ludzie piszecie za gupoty .Niech z Bogiem spoczywa pan Marek i kondolencje dla rodziny .A wy ludzie zastanówcie się trochę co piszecie bo chyba macie coś nie tak z głowami
i
informacje
Osoba która jechała samochodem była trzeźwa i była chora na serce brała leki a w sobote 04.03.2017 roku jest sekcja na panu marku
e
eeee........
mieszkam nieopodal miejsca wypadku zaraz za samochodem był zakręt i osoba która jechała pojazdem to Marek Dymitrasz który był trzeżwy w momencie wypadku i naprawdopodobniej zemdlał gdyż wymiotował z rana
i
imie
to był Marek Dymitrasz
U
Uświadomiony
pisze wyrażnie , że to auto wypadło z drogi, zatem on po prostu miał pecha że wsiadł do niewłasciwego auta.
A swoja droga , może auto jechało za szybkao a może pekła opona
z
z Bawarii
to tylko piwo
a
art
To pocałujcie mnie w d... Więcej tu nie zajrzę.
k
kuba
1.Auto z Bawarii jechało z Panią Premier przepisowo /50km/godz./ i po uderzeniu w drzewo jak wyglądało? 2. Auta z Bawarii jadące przepisowo w kolumnie z MON po "kolizji" chyba do kasacji? I co ty na to?
m
mietek
tak to się kończy jak jeździ się koreańskim badziewiem, jak by jechał autem z Bawarii to po pierwsze auto by nie wypadło bo ma ESP a jak by nawet wypadło to najwyżej skończyło by się na wymianie zderzaka.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu W Suszowie samochód rozbił się na drzewie. Nie żyje 44-latek
c
cici
..... kolejny wieśrider, miszcz prostej.... dobrze, że nikogo nie zabił....
O
Obserwator
A dlaczego wypadło? Droga się nagle zwęziła? Nagle przesiadł się furmanki a szybkości nie te i nagle problem się pojawił bo kuń na drzewo z dyszlem raczej nie wskoczy, nieprawdaż?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
