https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Świeciu nie będzie nowej pływalni

Andrzej Bartniak
Ryszard Sadowski, kierownik Wydziału Inwestycyjnego, w barwnym stylu wypowiedzi opisywał zalety rozbudowanej pływalni. Po prawej Tadeusz Pogoda
Ryszard Sadowski, kierownik Wydziału Inwestycyjnego, w barwnym stylu wypowiedzi opisywał zalety rozbudowanej pływalni. Po prawej Tadeusz Pogoda Andrzej Bartniak
Urzędnicy przeanalizowali wstępny projekt i uznali, że zamiast budować nowy - lepiej zmodernizować istniejący basen. Takie rozwiązanie jest tańsze o 6 mln zł.

W sierpniu jako pierwsi zaprezentowaliśmy plany rozbudowy świeckiej pływalni.

Przeczytaj również: Rozbudowana pływalnia w Świeciu

Była to, przygotowana przez warszawska firmę, koncepcja modernizacji obiektu tak, aby odpowiadał współczesnym wymaganiom. Zakłada ona m.in. pojawienie się: brodzika dla dzieci, jacuzzi, rwącej rzeki i rury do zjazdów. Mówi się też o siłowni, gabinecie kosmetycznym, itp.

Gruntownej przebudowy wymaga również cała infrastruktura związana z przygotowaniem wody. Utrzymanie właściwych parametrów z użyciem chloru odchodzi do lamusa. Nowe technologie wykorzystują inne, łagodniejsze dla skóry, środki. Konieczne jest też zmniejszenie zużycia energii. Przed 30 laty, gdy powstawał basen, raczej o tym nie myślano. Dziś, jest to jeden z ważniejszych parametrów po stronie kosztów, a nie ulega wątpliwości, że nawet po zainwestowaniu kilkunastu milionów, pływalnia raczej nie ma szans zarobić na swoje utrzymanie. Trzeba więc tak unowocześnić obiekt, aby generował jak najmniej strat.

Na cukrownię nas nie stać

Wprawdzie słowo w sprawie tej inwestycji należy się też radnym, ale jest mało prawdopodobne, aby zechcieli kwestionować argumenty burmistrza, który podczas wczorajszej konferencji przekonywał, że budowa nowego basenu na ma sensu.

Przeczytaj również: Pierwszy oddech pod wodą czyli nurkowanie podczas WOŚP [wideo, zdjęcia]

Kwestią zasadniczą są koszty. - Modernizacja oznacza wydatek rzędu 13,5 mln zł - tłumaczy Tadeusz Pogoda. - Nowa pływalnia to 20 mln zł. Różnica wynosi więc ponad 6 mln zł. Gdybyśmy z kolei pomyśleli o budowie na placu po cukrowni, taką lokalizację niektórzy wskazują, trzeba by doliczyć jeszcze około 4 mln zł za grunt. Cena metra kwadratowego dochodzi tam do 200 zł, a potrzebujemy dwóch hektarów. W ten sposób mielibyśmy już 24 mln zł.

W tej sytuacji niewielkim pocieszeniem byłby nawet fakt, że gmina liczy na unijną dotację rzędu 4 mln zł.

Więcej pracowników

Jest też jasne, że miasta nie było stać na to, aby dokładać do dwóch takich obiektów. Stary musiałby zostać zamknięty.

W przyszłym roku odbędzie się przetarg na projekt techniczny. W 2014 roku możemy się spodziewać zakończenia budowy, która uwzględnia również przestronny parking. Sam obiekt też się rozrośnie. W obu przypadkach na ziemi, która nie należy do gminy. Jeden skrawek to własność Mondi, drugi spółki Vistula. - Właściciele obu gruntów zadeklarowali, że sprzedadzą bądź wymienią się gruntami z gminą - podkreśla Pogoda.

Na razie nie wiadomo, kto będzie zarządzał nowym aquaparkiem. Pewne jest natomiast to, że zwiększy się jego obsługa.


Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan

Basen jest porażką . Basen rekreacyjny ma mało atrakcji i jest bardzo płytki. Ten co go projektował był pewnie liliputem. Kto zaprojektował szatnie bez kratek ściekowych? KTO TO ODEBRAŁ?

Szatnie maleńkie, jest tłoczno, mały parking, nie ma gdzie stanąć samochodem. Komunikacji na basen  w zasadzie brak.BUBEL

p
piotr2

Na "wierzchu" oczywiście jest decyzja Tadeusza, tylko okazało się, że ta cała "modernizacja" kosztowała tyle co budowa nowego, więc wygląda na to, że albo Burmistrz okazał się wyjątkowo niekompetentny, albo celowo wprowadził mieszkańców w błąd. Sam nie wiem co o tym myśleć i co jest gorsze...

Sprawa druga. Dlaczego uporczywie Burmistrz Pogoda wskazywał teren po byłej Cukrowni do kupienia za miliony, skoro jest fajne miejsce przy Parkowej? Nie wierzę, że nie wiedział...

 

G
Gość

I czyje jest na wierzchu ?

p
piotr2
Adaptacja starego obiektu jest bez sensu i wbrew wyliczeniom przedstawianym przez urzędników w sumie będzie droższa od postawienia nowego. Tak jest od zawsze i wie to każdy prawdziwy fachowiec.

Generalnie zasady są proste. Musi być wybudowany nowy obiekt, zgodny z obecnymi standardami, na płaskim terenie, z możliwością budowy porządnego parkingu i wygodnych dróg dojazdowych. To jest prawdziwa inwestycja w przyszłość, a nie doraźna łatanina jak wszelkiego rodzaju adaptacje.

pozdrawiam
w
wilie64
Tadzio zarządził .I koniec
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska