Przypomnijmy, zarząd powiatu żnińskiego jednogłośnie podjął decyzję, że w Zespole Szkół Ekonomiczno-Handlowych i Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Żninie nie będzie kolejnych naborów do klas LO.
- Czarę goryczy przelały złe wynik nauki - mówi starosta Zbigniew Jaszczuk.
Przeczytaj także: Kolejna reforma w powiatowej oświacie. Ogólniak nie dla wszystkich
- Skandalem jest, jeśli średnia klasy po pierwszym semestrze wynosi 2, 46. Podkreślam jeszcze raz, w takich klasach męczą się i uczniowie i nauczyciele. Tą decyzją, którą podjęliśmy, chcemy zmusić uczniów i rodziców, bo często ulegają oni presji swoich dzieci, do kształcenia zawodowego. Liceum jest po to, by przygotować ucznia do nauki na wyższych uczelniach, a nie po to, by po skończeniu szkoły i marnym zdaniu matury, poszerzył grono bezrobotnych. Ci uczniowie powinni kształcić się w szkołach, które dadzą im konkretny zawód. Teraz fachowcy są pilnie poszukiwani - oświadczył. Szkoły, w których nie powstaną nowe klasy LO, muszą zaoferować młodzieży nowe kierunki kształcenia.
- Aby utrzymać godziny i etaty musimy to zrobić - powiedział Tomasz Ratajczak, dyrektor ZSE-H.
- Spróbujemy wprowadzić nowy kierunek, technik administracji. Nabór będzie już w tym roku. Jeśli się uda, w miejsce dwóch klas liceum, powstaną dwie klasy technikum. Przy zgodzie organu prowadzącego w następnych latach powstaną nowe kierunki - dodał dyrektor.
Nowe kierunki kształcenia zostaną wprowadzone także w ZSP im. Marii Karłowskiej w Żninie. - Nasza kadra myśli już nad tym intensywnie - oświadczył Leszek Kowalski, dyrektor placówki.
- Jesteśmy na etapie modernizowania naszej oferty. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko to, by postawić na szkolnictwo zawodowe. Zorientujemy się wśród młodzieży, jakie kierunki najbardziej ich interesują. Wtedy postaramy się dopasować do ich potrzeb - oznajmił.
Czytaj e-wydanie »