- Niech ta grupa będzie spisem ludzi, firm i sponsorów o dobrych sercach, którzy pomogli szpitalom, wsparli pielęgniarki i lekarzy, choćby drobnym gestem, w ich pracy, którą wykonują DLA NAS - piszą administratorzy grupyNiesiemy pomoc dla szpitali - Bydgoszcz i okolice - Koronawirus
Grupa została utworzona w niedzielę (15 marca), ale ma już coraz więcej członków. Na tablicy pojawiają się też pierwsze inicjatywy zbiórek. To m.in. apel do branży "Beauty" i mieszkańców na temat zbiórki takich rzeczy, jak: środki do dezynfekcji, maseczki, rękawiczki, jednorazowe fartuchy czy jednorazowe ręczniki.
Internauci udostępniają na grupie także posty z akcji, jakie przeprowadzili bydgoscy restauratorzy - restauracja Sowa robi kanapki dla lekarzy Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego w Bydgoszczy, z kolei restauracja King Fu Sion odwiedziła medyków na SOR-ze Szpitala Uniwersyteckiego im. A. Jurasza.
- Kanapki przygotowujemy praktycznie codziennie i będziemy to robić, dopóki będzie zapotrzebowanie - powiedziała nam Aleksandra Sowa, dodając, że akcja została uzgodniona z dyrekcją szpitala zakaźnego. - Nie robimy tego, by się reklamować, chodzi po prostu o to, by nie marnować żywności. Wiem, że coraz więcej restauracji w Bydgoszczy angażuje się, by w miarę możliwości zaopatrywać nie tylko szpital zakaźny, ale także inne szpitale. Taki też jest drugi cel tej akcji – zachęcić innych do pomagania sobie w tej wyjątkowej sytuacji.
Apel szpitala zakaźnego w Bydgoszczy
Jeszcze wczoraj nikt oficjalnie nie chciał udzielić nam oficjalnej informacji, czy w bydgoskich szpitalach zaczyna brakować już podstawowych środków ochronnych. Ale już dziś (17 marca) w mediach społecznościowych zaczęło krążyć zdjęcie ogłoszenia Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego w Bydgoszczy, który zwraca się z apelem o pomoc.
W krótkiej rozmowie z nami Paweł Rajewski, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dla województwa kujawsko-pomorskiego i lekarz pełniący dyżury koronawirusowe w WSOZ w Bydgoszczy, przyznał że środków ochrony zaczyna brakować już w całym kraju. Dlatego jest potrzebne wsparcie.
W ogłoszeniu można przeczytać, że coraz większa liczba przyjmowanych pacjentów z podejrzeniem zakażenia koronawirusem SARS COV-2, to coraz większe potrzeby zużycia środków ochrony osobistej. Dlatego szpital nieodpłatnie przyjmie każdą ilość:
- kombinezonów typu „ TYVEC „ / „3M”
- półmasek twarzowych z filtrem FFP-2 i FFP-3,
- masek chirurgicznych,
- fartuchów bawełnianych lub syntetycznych,
- fartuchów bawełnianych lub syntetycznych z nieprzemakalnymi wstawkami,
- czepków chirurgicznych,
- przyłbic i gogli dla ochrony oczu,
Ewentualne dostawy należy uzgodnić telefonicznie z przedstawicielem szpitala:
Katarzyną Zieniewicz-Cieślik – pielęgniarką naczelną, telefony do kontaktu: 52 3255691 lub 695 909 906,
Bożeną Brzyską - pielęgniarką epidemiologiczną, telefony do kontaktu: 52 3255902 lub 501 569 694,
Tadeuszem Chmielewskim – kierownikiem sekcji zaopatrzenia, nr tel.: 52 3255654 lub 507 097 450.
***
Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz w związku ze sprawą po godzinie 17.00 zamieścił takie oświadczenie:
