Ze względu na bezpieczeństwo z dniem 1 marca zlikwidowane zostały przystanki PKS na ul. Dąbrowskiego w Szubinie. Autobusy omijają osiedle Spółdzielcze.
Wszędzie daleko
Teraz mieszkańcy mają do wyboru przystanki na ul. Kcyńskiej, albo na rogu ul. Sędziwoja Pałuki i Paderewskiego. Jest jeszcze przystanek na Jana Pawła II, ale droga do niego jeszcze dłuższa. Stąd pomysł, by nieco bliżej osiedla usytuować przystanki na ul. Kcyńskiej.
- Autobusy mogą się zatrzymywać przy LO, jest tam parking. Niektóre busy już tam stają. I po drugiej stronie Kcyńskiej przystanek można zrobić bliżej centrum, na wysokości numeru 3 lub 5 - proponował w rozmowie z "Pomorską" Maciej Rejment, przewodniczący rady osiedla Spółdzielczego w Szubinie.
Parking dla LO
Tylko czy Starostwo Powiatowe w Nakle da zgodę, by autobusy korzystały z parkingu przy LO? Jest on tylko dla pracowników szkoły, bo w podwórzu auta już nie postawią.
- Byłem w starostwie. Do tematu podchodzą przychylnie. Tylko władze Szubina muszą się zgodzić - relacjonował swoje starania Maciej Rejment.
Ale w Urzędzie Miejskiem w Szubinie też nie mówią nie. -Edmund Karnowski, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej potwierdził wczoraj, że do ratusza wpłynął wniosek w tej sprawie.
- Niczego z góry nie odrzucamy. Jak powiedział na sesji burmistrz - jesteśmy otwarci na propozycje - podkreślał naczelnik Karnowski dodając, że decyzje nie zapadną jednak szybko. Bo trzeba wszystko dobrze rozważyć, przygotować dokumentację, podjąć rozmowy z przewoźnikami...
Po jednej stronie
Zdaniem Edmunda Karnowskiego możliwa jest tylko zatoczka przy LO. Po drugiej stronie ul. Kcyńskiej na przystanek nie ma miejsca. Bo trzeba pamiętać, że dwa metry od budynków to wciąż jest prywatny teren, którym gmina dysponować nie może. A jeśli zatoczka przy LO to jaki ruch, jednokierunkowy? Pytań i wątpliwości jest wiele.
Ale w ratuszu rozważane są także inne warianty rozwiązań. Jeszcze nie wiadomo, która opcja zwycięży. Walczący o przystanki mieszkańcy os. Spółdzielczego nie składają jednak broni.
Czytaj e-wydanie »