https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Toruniu coraz mniej ograniczeń na drogach

Łukasz Fijałkowski [email protected] tel. 056 61 99 914
Możliwe, że wkrótce ten znak przy ul. Lubickiej również zostanie zlikwidowany
Możliwe, że wkrótce ten znak przy ul. Lubickiej również zostanie zlikwidowany fot. autor
Znikają znaki drogowe ograniczające prędkość w Toruniu. - Chcemy, by ruch samochodów w mieście odbywał się płynniej - tłumaczy drogówka.

- Niedawno zauważyłem, że zlikwidowane zostało ograniczenie do 40 km/h przy ul. Lubickiej - mówi Marek, kierowca z Torunia. - Nareszcie ktoś pomyślał, bo znak stał tuż przed fotoradarem i był kompletnym nieporozumieniem. Powodował jedynie nerwowe hamowanie kierowców i wtedy dopiero robiło się niebezpiecznie.

- Pomysł usunięcia znaku wyszedł z inicjatywy policjantów drogówki - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Sugestia padła na zebraniu Komisji do Spraw Bezpieczeństwa.

To jednak dopiero początek zmian, bo zdaniem policji w naszym regionie jest cała masa niepotrzebnie poustawianych znaków. Mundurowi zapowiadają drobiazgową analizę oznakowania. Likwidacja niespełniających swojej roli ograniczeń prędkości, to pierwszy krok zapowiadanej reformy.

- Musimy pamiętać, że część znaków została ustawiona kilka lub nawet kilkanaście lat temu- tłumaczy Wiesław Rospirski, naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego w Toruniu. - Przez ten czas sytuacja na drogach zmieniła się. Ul. Lubicka to ciąg drogi krajowej na, której nie powinno być aż tak dużych ograniczeń. Znaki muszą być ustawiane w taki sposób, by ruch odbywał się płynnie. A ograniczenia stosowane jedynie w miejscach, gdzie przekroczenie prędkości faktycznie będzie niebezpieczne dla kierowcy. Od jakiegoś czasu zapanowała ogólna tendencja do likwidowania znaków. W miarę możliwości będziemy sukcesywnie minimalizować ich liczbę.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Toms
Nareszcie!!! Toruń jest nieprzejezdny póki co! Tylko co zrobi Straż Miejska ze swym wrednym niebieskim Doblo? Do tej pory miałem wrażenie, że te ograniczenia sa specjalnie stawiane, aby mieli gdzie stawać. No ale co zrobić pan dzielny prezydent zapisał w budżecie 3,2 mln zł wpływów z mandatów kiedy w 2008 r. było 0,6 mln więc w imię litery prawa społeczeństwo zdjęciami i blokadami trzeba bezlitośnie łupić i grabić!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska