Projekt graficzny Toruńskiego Roweru Miejskiego prezentuje dwa koła, które okalają litery TRM. - Nawet barwy przypominają o ORMO (rezerwy milicji obywatelskiej - przyp. red.) - mówi Arkadiusz Sobierajski, toruński grafik i fotograf z projektu "Jo!"
- Zaakceptowaliśmy ten projekt z paru przesłanych przez firmę, która wygrała przetarg na rower miejski - mówi Aleksandra Iżycka, rzecznik magistratu.
Logotyp został stworzony przez firmę WiM System z Rzeszowa. Wczoraj nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami spółki.
Czytaj: Czterech chętnych do wypożyczalni rowerów w Toruniu
Suchej nitki na projekcie nie zostawiają graficy. - W kwestii rzeczonego logotypu, określenie "niefortunny" uważam za najdelikatniejsze - mówił Rafał Jara, projektant firmy Fabricstudio. - Projekt posiada wszystkie możliwe błędy, jakie może mieć.
- Same przykre słowa cisną się na usta - twierdzi Arek Sobierajski. - Mamy w Toruniu wydział sztuk pięknych, można było ogłosić konkurs. To logo wygląda, jakby zostało stworzone przez ucznia szkoły jako pierwszy kontakt z programem graficznym.
Czego brakuje logotypowi? - Projektując logo, powinniśmy uwzględnić bardzo wiele możliwości jego użycia - mówi Mateusz Dobrowolski z Agencji Spot z Wrocławia. - Ewidentnie ten aspekt został pominięty i powstał po prostu obrazek o wątpliwej urodzie.
System TRM ma ruszyć z początkiem kwietnia. Torunianie będą mieli do dyspozycji 120 rowerów, które będzie można wypożyczyć z 12 stacji.
Wypożyczenie na pierwsze 20 minut ma być bezpłatne. Jeśli zdecydujemy się na dłuższą przejażdżkę, będziemy musieli za nią zapłacić. Przejażdżka godzinna będzie nas kosztować 3 zł, dwugodzinna - 7 zł. Każda kolejna godzina wypożyczenia to dodatkowy koszt 5 zł.
Czytaj e-wydanie »