Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Toruniu Polki pewnie pokonały Macedonię

(TOM)
W Toruniu Polki pewnie pokonały Macedonię
W Toruniu Polki pewnie pokonały Macedonię fot. Lech Kamiński
Piłkarska reprezentacja kobiet uczyniła kolejny krok w walce o grę w przyszłorocznych finałach Euro w Szwecji.

Polska - Macedonia

POLSKA - MACEDONIA 4:0 (2:0)

Bramki: Leśnik (4), Sałata 2 (35.51), Żelazko (67).
POLSKA: Kiedrzynek - Grad, Siwińska,Górnicka,Leśnik (78. Pawlak) - Balcerzak, Sałata- Stobba, Żelazko (72. Gawrońska), Chudzik (61. tarczyńska) - Winczo.Sędziowała:Lilach Asulin (Izrael). Widzów: 250Żółte kartki: Żelazko, Górnicka - Andonova, Petrova.

Leszego początku meczu Polki nie mogły sobie wymarzyć. W 4 min. po wybiciu piłki przez zespół Macedonii, tuż za linią środkową futbolówka znalazła się przy Donacie Leśnik. A występująca po lewej stronie polskiej obrony zawodniczka kropnęła z 35 m, nie tylko silnie, także bardzo precyzyjnie, kompletnie zaskakując tym uderzeniem bramkarkę gości.

Nasze piłkarki przejęły natychmiast kontrolę nad meczem, choć drużyna Macedonii starała się pojedynczymi zrywami szukać swojej szansy w kontratakach. Szybkim przejściom z obrony na połowę polskiego zespołu sprzyjało nasiąknięte wodą boisko.

Biało-czerwone grały w sposób urozmaicony; szybko bocznymi sektorami, najczęściej jednak pozycyjnie. Większość akcji rozprowadzała Anna Żelazko. Bohaterka sobotniego meczu przeciwko Bośni iHercegowinie, w którym zdobyła obie zwycięskie bramki, sprawiała rywalkom najwięcej problemów. Między 28-30 min. dwukrotnie bliska była podwyższenia. Za pierwszym razem uderzyła sytuacyjnie i nieznacznie chybiła. Druga próba była już celna, lecz bramkarka gości, choć "na raty", złapała piłkę. Ale w 35 min. była bezradna po strzale z bliska ... SandrySałaty.

W drugiej połowie Polki były wciąż nienasycone. W 51 min. ponownie Sałata popisała się znakomitym strzałem, po którym bramkarka Macedonii była bezradna. Kwadras później było już 4:0. To Żelazko, trafiając do siatki, zdobyła w reprezentacji bramkę nr 25 !

W końcówce rywalki dwukrotnie stanęły przed szansą poprawienia rezultatu. Ale w sytuacjach sam na sam z Kiedrzynek zaprzepaściły obie okazje.

Trener Polek - Roman Jaszczak był zadowolony ze zwycięstwa, choć uznał, że jego podopieczne mimo wielu sytuacji wykorzystały zaledwie kilka.

Po środowej wygranej Polki chwilowo awansowały na drugie miejsce. Najważniejsze dla naszego zespołu będą jednak wrześniowe mecze wyjazdowe z Włoszkami iRosją. O ile ekipa Italii jest poza zasięgiem, to ze "Sborną" można wygrać. A wówczas występ w barażach stanie się bardzo realny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska