Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W toruńskim szpitalu brakuje łóżek, a chorych przybywa!

(ml)
Krystyna Zaleska, dyrektor Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu przyznaje, że mimo 39 łóżek na oddziale kardiologiczno-internistycznym mieli nawet 48 pacjentów.
Krystyna Zaleska, dyrektor Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu przyznaje, że mimo 39 łóżek na oddziale kardiologiczno-internistycznym mieli nawet 48 pacjentów. Sławomir Kowalski
75-letni pan Wiesław bardzo źle się czuł od kilku dni. Tydzień temu lekarz stwierdził, że ma zapalenie płuc i zapisał antybiotyki.

Mężczyzna poszedł we wtorek do swojej przychodni. Lekarz stwierdził obustronne zapalenie płuc. Wypisał skierowanie do szpitala. Proponował wezwać karetkę, ale zięć pacjenta przyjechał do przychodni i sam zawiózł go do szpitala przy ulicy Batorego.

- Okazało się, że jest ostatnie wolne łóżko na oddziale kardiologiczno-internistycznym - mówi krewna chorego. - Nawet jednej wolnej szafki nie było. Większość leżących tu pacjentów to osoby w starszym wieku, wiele z przebytymi chorobami płuc. Słyszałam, że kolejnych chorych mają odsyłać na Bielany.

Krystyna Zaleska, dyrektor Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu przyznaje, że mimo 39 łóżek na oddziale kardiologiczno-internistycznym mieli nawet 48 pacjentów.

Dyrektor Krystyna Zaleska powiadomiła o trudnej sytuacji Centrum Zarządzania Kryzysowego i Wojewódzki Szpital Zespolony, który dysponuje karetkami pogotowia, że nie ma odpowiednich warunków do leczenia.

- W ciągu dwóch miesięcy już trzeci raz powtarza się taka sama sytuacja, że jest aż tylu pacjentów na raz i to na jednym oddziale - zaznacza Krystyna Zaleska. - Przywożeni są do nas pacjenci głównie z zaburzeniami serca, niewydolnością krążenia, infekcjami górnych dróg oddechowych, z kwasicą. Jedni są wypisywani do domów, ale ciągle docierają do izby przyjęć nowi. Dostawiamy dodatkowe łóżka do sal, ale jest przez to ogromne zagęszczenie, nie ma swobodnego dostępu do pacjentów. A tak przecież nie może być w lecznicy. Dostawki na korytarzach są niedopuszczalne.

Pacjentami są osoby, które trzeba przyjąć ze względu na liczne schorzenia i przeważnie starszy wiek, ponieważ 70 procent pacjentów oddziału kardiologiczno-internistycznego tego szpitala jest podeszłym wieku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska