Po raz pierwszy tę akcje zorganizowano na komendzie, a frekwencja dowodzi, że być może nie będzie ostatnia. Funkcjonariusze znakowali rowery i uwijali się, bo akcja cieszyła się dużym powodzeniem. Do komendy ze swoimi jednośladami zgłosiło się kilkadziesiąt osób. Wśród chętnych do oznakowania znaleźli się też najmłodsi użytkownicy dróg.
- Policjanci nanosili na jednoślady urządzeniem do grawerowania indywidualne numery - informuje Brygida Zimnoch, rzeczniczka tucholskiej policji. - Numery te trafiły do policyjnej bazy danych, a właściciele pojazdów otrzymali identyfikatory rowerowe.
Oznakowanie jednośladu daje szansę na to, że w przypadku jego kradzieży, rower wróci do właściciela. - Naklejki na rowerach "rower oznakowany" odstraszają też potencjalnych złodziei, bo rabuś wie, że będzie mu trudniej sprzedać taki pojazd - dodaje rzeczniczka. - Gdy ktoś znajdzie wasz rower, też łatwiej znaleźć właściciela.