Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tym roku 100 lat ma szansę świętować pięciu mieszkańców gminy Świecie

(bart)
Z życzeniami i prezentem w domu córki jubilatki pojawili się burmistrz Tadeusz Pogoda i Andrzej Krawański, kierownik USC
Z życzeniami i prezentem w domu córki jubilatki pojawili się burmistrz Tadeusz Pogoda i Andrzej Krawański, kierownik USC Andrzej Bartniak
Pani Apolonia Tuszyńska ze Świecia obchodziła swoje setne urodziny.

Pierwszą świecianką, która w tym roku obchodziła setne urodziny, jest Apolonia Tuszyńska. Jubilatka urodziła się 8 stycznia 1915 roku we wsi Giedlarowa w woj. podkarpackim.

Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej trafiła do Świecia. - Najpierw mieszkała przy ul. Parowej, potem przeprowadziła się do domu przy ul. Mestwina, a gdy powstało osiedle Kościuszki, zamieszkali w tatą w jednym z bloków, do których wprowadzali się przede wszystkim pracownicy Zakładów Celulozy i Papieru - wspomina Kazimiera Koszczyc, jedna z dwóch córek pani Apolonii.

Przeczytaj również: Pani Stefania ma 105 lat. I chętnie poszłaby na zabawę!

Trudy życia

Stulatka urodziła troje dzieci. Jednym z boleśniejszych wydarzeń w młodości była śmierć syna, który utopił się we Wdzie. - Nie załamała się jednak, tłumacząc sobie, że każdy kiedyś musi odejść - wspomina córka.

W życiu zawodowym najdłużej związana była z rzeźnią i świecką cukrownią.

Jeszcze sześć lat temu mieszkała sama. Bez większego trudu radziła sobie z większością codziennych czynności. W pewnym momencie przyszło jednak gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia. Pani Apolonia przeniosła się do córki, gdzie ma zapewnioną stałą opiekę. Tam też odwiedził ją burmistrz Świecia i kierownik USC. - Mama jest bardzo skromną osobą - ocenia pani Kazimiera. - Z tego co pamiętam, nigdy nie miała specjalnych wymagań. Umiała się cieszyć tym, co przynosił los. A nie było to takie łatwe. Przez większą część życia musiała bardzo ciężko pracować. Godzić pracę zawodową z wychowaniem dzieci.

Gdy jednak przychodziła niedziela, na stole prawie zawsze pojawiało się domowe ciasto. Jubilatka lubiła piec i jak przekonują najbliżsi, wychodziło jej to wyśmienicie.

Pani Apolonia doczekała się pięciorga wnucząt, dziesięciorga prawnucząt i jednej praprawnuczki.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska