W Wąbrzeźnie uruchomiono tężnie solankowe. Mieszkańcy mogą korzystać z kuracji
Na pomysł budowy tężni solankowych w Wąbrzeźnie wpadła Marlena Zygnarowska, a pomysłem tym podzieliła się z pozostałymi mieszkańcami miasta zgłaszając swój pomysł do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego w Wąbrzeźnie. Mieszkańcy ciepło przyjęli ten pomysł - spośród wszystkich 4 tys. 228 głosów oddanych do szóstej edycji wąbrzeskiego budżetu obywatelskiego, na projekt budowy tężni oddano 781 głosów. Tym samym projekt zajął czwarte miejsce wśród najchętniej wybieranych projektów.
Realizacja zgłoszonego pomysłu nastąpiła w grudniu 2020 r., ale tężni z uwagi na pogodę nie można było oddać do użytku. To udało się w środę 19 maja - przy Wąbrzeskim Domu Kultury oraz nad Jeziorem Zamkowym relaksować przy tężniach może się na ławeczkach jednocześnie kilkanaście osób. A warto, bo jak zapewniają urzędnicy miejscy, jedna godzina pobytu przy tężni solankowej pozwala przyswoić taką ilość jodu, jaka jest wdychana podczas trzech dni nad Morzem Bałtyckim.
- To dzięki głosom i pomysłom mieszkańców nasze miasto staje się bardziej przyjazne i atrakcyjniejsze - powstaje właśnie kolejne znakomite miejsce do spotkań dla naszych mieszkańców, w którym będą mieli okazje nie tylko budować więzi międzyludzkie, ale także zdrowo spędzać czas
- podkreśla Tomasz Zygnarowski, burmistrz Wąbrzeźna.
Tężnie solankowe to drewniane konstrukcje, wyposażone w pompę, która rozprowadza solankę po gałązkach tarniny. Mikroskopijne kropelki, które unoszą się w powietrzu tworzą naturalny, leczniczy aerozol solny. Wytwarzany w ten sposób specyficzny mikroklimat wspomaga leczenie chorób dróg oddechowych, pomaga w oczyszczaniu płuc, działa profilaktycznie.
Tężnie kosztowały 150 tys. zł, a koszt ten w całości pokryto z budżetu obywatelskiego.
