Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W więzieniu w Doniecku zmarł brytyjski wolontariusz, który pomagał Ukraińcom. Okoliczności jego śmierci są tajemnicze

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Paul Urey był osadzony w jednym z więzień tzw. Donieckiej Republiki Ludowej
Paul Urey był osadzony w jednym z więzień tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Fot. Polaris/East News
54-letni Brytyjczyk, który spieszył z pomocą humanitarną na Ukrainie, wpadł w ręce prorosyjskich separatystów. Został oskarżony o szpiegostwo i osadzony w więzieniu. Zmarł w tajemniczych okolicznościach.

Paul Urey, brytyjski wolontariusz, który dostarczał pomoc humanitarną Ukraińcom, zmarł w rosyjskiej niewoli.

Władze tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) oświadczyły, że przyczyną śmierci była „choroba i stres”.

– Z naszej strony, pomimo powagi przestępstwa popełnionego przez Paula Ureya zapewniono mu odpowiednią pomoc medyczną – powiedziała rzeczniczka DPR Daria Morozova.

54-letni Paul został schwytany wraz z innym brytyjskim wolontariuszem 22-letnim Dylanem Healy’em. Tego ostatniego władze DRL oskarżają o działalność terrorystyczną. Obaj pracowali niezależnie jako wolontariusze pomocy humanitarnej.

Wspierani przez Moskwę separatyści twierdzili, że Paul był zawodowym żołnierzem.

Znajomi mówią o nim, że to wyjątkowo ciepły i uczynny człowiek. Spędził osiem lat w Afganistanie, pomagając miejscowej ludności.

Linda Urey, matka Paula, mówiła niedawno, że cała rodzina bardzo martwi się o jego los.

– Wiemy, że mój syn Paul i jego przyjaciel, który był wolontariuszem pomocy humanitarnej na Ukrainie, zostali schwytani przez Rosjan. Był tam z własnej woli. Chcemy wsparcia wszystkich, aby sprowadzić syna do domu i modlimy się o niego – powiedziała.

mac

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska