- Sprawdzamy czy ktoś mógł się przyczynić do śmierci dziecka. W tej sprawie nie został nikt zatrzymany. Nie było takich podstaw – mówi Janusz Biewald, prokurator rejonowy w Wąbrzeźnie.
W poniedziałek odbyła się sekcja zwłok dziecka. Na razie wąbrzeska prokuratura nie chce wypowiadać się o przyczynie śmierci niemowlęcia. - O przyczynie śmierci dziecka będziemy mogli coś więcej powiedzieć po otrzymaniu raportów z sekcji zwłok – dodaje prokurator Biewald.
Do tragedii doszło we wsi Wronie w powiecie wąbrzeskim
Do zatrzymania krążenia u 6-miesięcznego niemowlęcia doszło popołudniu w niedzielę 5 lutego. Służby zgłoszenie otrzymały po godz. 16. Prowadzona resuscytacja dziecka zakończyła się niepowodzeniem. Stwierdzono zgon dziecka.
W akcji uczestniczyły służby, w tym zastęp JRG PSP z Wąbrzeźna, Zespół Ratownictwa Medycznego i śmigłowiec LPR.
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
