Dyrektor Brzostek była też kierownikiem projektu "Przyjazne przedszkole". W jego ramach przy "Bajce" powstały trzy oddziały dla dzieci, których rodzin nie było stać na opłacenie pobytu maluchów w przedszkolu. Zajęcia dla nich odbywały się popołudniami. Według takiej samej podstawy programowej jak w zwyczajnych placówkach.
- Zależało nam, aby dzieci uspołeczniły się, nauczyły się pracować w grupie, znały zwroty grzecznościowe. Ważny był także ich rozwój muzyczny, plastyczny... - wylicza dyrektor Brzostek.
Na początku funkcjonowania "Przyjaznego przedszkola" przeprowadzono testy, które pokazały jaką wiedzą dysponują dzieci. Na końcu działalności placówek sprawdziany zostały powtórzone. - Różnice były bardzo duże, widać ogromny postęp. Dzieci są przygotowane do pójścia do szkoły - przekonuje Małgorzata Brzostek.
"Przyjazne przedszkole" w naszym mieście funkcjonowało w latach szkolnych 2009/2010 oraz 2010/2011. Dlaczego było potrzebne?
- Już w 2008 roku przeprowadziliśmy badania w ośrodku opieki społecznej, z których wynikało, że rodzice chętnie posłaliby swoje dzieci do przedszkola. W lutym 2009 roku otrzymaliśmy dane z SP2, które wskazywały, że 20 proc. uczniów z rodzin najuboższych zagrożonych jest marginalizacją - wspomina Małgorzata Brzostek, dyrektor Przedszkola Miejskiego "Bajka". - Z kolei nauczyciele klas I-III, wskazywali, że uczniowie, którzy wcześniej chodzili do przedszkola o wiele lepiej radzą sobie potem w szkole.
Szansa na utworzenie dodatkowych oddziałów przedszkolnych pojawiła się w 2009 roku. Na jego początku ogłoszono konkurs, w którym można było pozyskać dofinansowanie Unii Europejskiej na otwarcie punktów przedszkolnych dla dzieci, których rodziców nie stać na opłacanie zwyczajnej placówki.
Wąbrzeski wniosek został pozytywnie rozpatrzony i udało się zdobyć 623,5 tys. zł. Miasto dołożyło nieco ponad 37 tys. zł i trzy punkty "Przyjaznego przedszkola" mogły ruszyć.
Dzieci uczyły się, każdego dnia otrzymywały podwieczorek, a od czasu do czasu wyjeżdżały na wycieczki. Odwiedziły np. Park Jurajski w Solcu Kujawskim. W "Przyjaznym przedszkolu" maluchy otrzymywały też upominki z okazji m.in. Bożego Narodzenia i Dnia Dziecka a z różnych okazji - np. Dnia Matki - przygotowywały uroczystości.
Czy "Przyjazne przedszkole" ma szansę na dalsze funkcjonowanie? Na pewno nie od września. Unijny konkurs na prowadzenie podobnej działalności- być może - zostanie ogłoszony dopiero w 1 kwartale 2012 roku.
Czytaj e-wydanie »