https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Wąbrzeźno. Miasto zapłaci za błędy sprzed lat

(Deks)
Marek Markowski, szef wydziału oświaty stracił pracę. Twierdzi jednak, że nie ponosi winy za wykazane nieprawidłowości. Na dyrektorów szkół wyrok jeszcze nie zapadł.

- Krew mnie zalewa, bo co chwilę dowiaduję się o jakiś rewelacjach- mówi burmistrz Leszek Kawski. Kolejne wyszły na jaw w grudniu. Okazało się bowiem, że ministerstwo finansów zażądało od samorządu zwrotu pieniędzy. Dlaczego? Okazało się, że co najmniej od 2006 roku miasto źle naliczało subwencję oświatową, czyli kwotę, którą rząd daje na utrzymanie szkół. W sumie uzbierało się ponad 700 tys. zł. - Nie jesteśmy w stanie jednorazowo oddać tych pieniędzy. Będziemy wnosili o rozłożenie na raty- dodaje Leszek Kawski.

Zwyciężyła polityka?

Włodarz miasta twierdzi, że za nieprawidłowości stanowisko stracił Marek Markowski, szef wydziału oświaty. - Rozważam też wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec dyrektorów szkół - przekonuje burmistrz.

Marek Markowski odpowiada, że za jego odwołaniem nie stały przesłanki merytoryczne, ale polityczne. - Pracę straciłem pod koniec listopada, a wówczas burmistrz nie miał jeszcze pojęcia, że będzie jakikolwiek problem z subwencjami- wyjaśnia Markowski .I dodaje, że jako ówczesny kierownik wydziału nie ponosi odpowiedzialności za naliczanie subwencji, bo robią to szkoły. - Co roku zmienia się sposób liczenia, więc nie dziwię się, że są z tym kłopoty i to nie tylko w naszym mieście- przekonuje Markowski.

Kontrola była dokładna

Dlaczego błędy znaleziono właśnie w Wąbrzeźnie, a nie w innych miastach? W ubiegłym roku bez żadnej zapowiedzi obcięto samorządowi prawie milion złotych subwencji. Urzędnicy z byłym burmistrzem na czele, nie wiedząc co się dzieje, zażądali wyjaśnień. W zamian ministerstwo edukacji zleciło kontrolę. Zbadano w jaki sposób prowadzono rachunki nie tylko w 2010 roku, ale i latach poprzednich.

Komentarze 47

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
MartCwa
Odgrzebalam stary watek i chyba warto ciagnac go dalej. Nowy konkurs, nowo zatrudniani ludzie. Nie tak dawno slyszelismy jak to koniecznym jest redukcja zatrudnienia w Urzedzie Miasta. Zwolnionych zostalo wiele osob, zmuszonych do przejscia na emeryture. Z tym sie zgodzilam. Ale kiedy do Urzedu zatrudniane sa coreczki bylych kandydatow z listy obecnego Burmistrza to cos tu nie gra?? Teraz przyjdzie czas na kolejna osobe. Tatus kandydat, mama urzedniczka, Kamila do pracy? Dlaczego nie daje sie szans na prace dla innych wyksztalconych kobiet i dziewczyn z miasta? Gdzie ta oszczednosc? Po takich numerach trzeba sie zastanowic co zrobic w kolejnych wyborach~! A szkoda, Burmistrz mial duzy kredyt zaufania, ale chyba ma coraz mniejszy.
r
racja, racja
No i forumowicz miał rację. Dorota "wygrała" konkurs
o
obserwatores
Pani Dorota a może Pan Jarek niedoszły wójt Płużnicy? Też szuka pracy...
P
Przem
Czy ktoś wie jak są rozliczeni lub będą rozliczani odpowiedzialni za naliczanie subwencji? Jestem strasznie ciekaw jak szybko władze miasta o tym zapomną...chyba że się zdziwię...Co do konkursów to i owszem. Było tak zawsze, będzie i teraz. Ostatnio ogłosili konkurs na dyrektora za p.Malinowskiego. Ciekawe czy pani Dorota G.dostanie się z konkursu czy poza nim? Ale tak to już jest w państwie prawa
c
c-wa-a
Za takie nadużycia powinna być odpowiedzialność każdej z osób, która miała cokolwiek wspólnego z naliczaniem subwencji od pracownika przez dyrektora, kierownika wydziału aż do byłego burmistrza. Niektórzy z nich już dostali konkretne odprawy, inni za chwilę dostaną więc nie pokryją swoje błędy. Dobrze się stało że zmieniła się władza. Jest nadzieja na lepsze jutro dla miasta, tylko przeraża mnie początek nowej ery patrząc na politykę kadrową - dyrektorka domu kultury powołana poza konkursem (konkurs nie był potrzebny bo i tak każdy wiedział wcześniej w mieście, kto będzie dyrektorem - więc mydlenie oczu - oficjalnie nikt nie sprostał wymaganiom komisji), po dyrektora WDK stała się Sekretarzem Miasta - również bez konkursu, specjalistka od zamówień publicznych nagle zostaje kierownikiem nowego wydziału promocji - oczywiście bez konkursu i za chwilę kolejne zmiany kadrowe. Przesunięcia z wydziału budownictwa pewnie jeden z dwóch kierowników zmieni wydział bez konkursu lub z konkursem napisanym dla niego. Czy takie władze wybieraliśmy? Troszkę szacunku do wyborców... ale wciąż wierze że będzie dobrze - a wiara czyni cuda. Ciekawe jak zostanie wybrany nowy dyrektor gimnazjum też bez konkursu???
A
Avatar
winne zadłużenia to są krasnoludki, balansować to można ale będąc na własnym rozrachunku finansowym , za błędy w zarządzaniu mieniem społecznym a takim jest miasto to się powinno odpowiadać ( i to nie jednoosobowo)
o
oh karol
Faktycznie, to ogromna strata, że na rynku nie było sylwestra. I co gorsza, zapowiada się, że sporo innych imprez też nie będzie. Nowy burmistrz nieźle wdepnął. No cóż, było nie brać tej fuchy, trzymać się kurnika w Warszawie. Koszuta chociaż wiedział, jak balansować na tej linie z długami miasta. I jeszcze coś pożytecznego dla miasta udawało mu się zrobić. Nowy wygląda na nieźle przestraszonego i częstuje nas informacjami, że tego nie będzie, tamto zawiesi, a tego zaniecha. I gdzie tu postęp i nowe otwarcie?
g
gość
Osoby winne powinny za to odpowiedzieć. 700 tys to kasa która może ugotować miasto. Tylko czy osoby winne takiej sytuacji będą pociągnięte do odpowiedzialności? Na dobrą sprawę "Kruk krukowi oka nie wykole". I będzie pewnie tak i tym razem. Myślałam, że po wyborach będzie to inny obraz polityki, ale patrząc na ustawiony konkurs WDK (bo przecież nikt nie wygrał i powołano pracownika poza konkursem - kierownika wydziału UM)czy bezkonkursowe obsadzenie stanowiska Sekretarza Miasta zaczynam wątpić w szczere intencje nowej władzy. Mam nadzieję, że pojawią się jakieś wyjaśnienia tych sytuacji i do kolejnych tego typu koleżeńskich układów nie będzie dochodziło - choć chyba sam w to nie wierzę.
A
Alka
Kurcze, wkurza mnie ta nagonka na dyrektora gimnazjum. Płaci wam ktoś za to opluwanie człowieka, czy robicie to w czynie społecznym? Mam dużo szacunku do p. J. Jóźkowa.jako Jego uczennica i miała go będę, niezależnie od mniej lub bardziej wymuszonych decyzji nowego burmistrza. Nadmienię, że w wyborach głosowałam na p. Kawskiego.
I nie chciałabym się tego wstydzić...
J
Jola
Panie burmistrzu ja też liczę na zmianę dyrektora włóczącego się po sądach,ktory nie poświęca się wzorowej pracy na tym zaszczytnym stanowisku, tyko zaszczepia nienawiść w mlodych sercach i umysłach.
t
też nauczyciel
Jako nauczyciel wiem, że za tego typu dokumentację w szkole odpowiada pedagog, a przecież w tych szkołach jest po dwóch pedagogów. Co oni mają w tej sprawie do powiedzenia?

Coś mizerna jest twoja wiedza. Za "reprezentowanie szkoły na zewnątrz", czyli między innymi za dokumentację szkolną(podpisywaną przecież własnoręcznie), odpowiada dyrektor szkoły. Pełnienie funkcji kierowniczych wiąże się z odpowiedzialnością. To nie tylko kwiatki, kawki i popierdółki o byle czym (co, jak widać niektórym, się wydawało).
n
nauczyciel
Jako nauczyciel wiem, że za tego typu dokumentację w szkole odpowiada pedagog, a przecież w tych szkołach jest po dwóch pedagogów. Co oni mają w tej sprawie do powiedzenia?
g
gość
Co za lament nad ta subwencją .W lutym 2010 r. obcięto 980 tys subwencji.Koszuta o tym informował ale sobie poradził.Szkołom nie ograniczono dofinansowania,poza realizacja oczczędności na niedużą skalę ,przynajmiej nie na tyle na ile teraz się zanosi.ten jęk to jęk nowych radnych bezradnych .Często w stanie nieważkości skłonnych tylko do lamentu.Nowy burmistrz ma się zmierzyć z mniejszym cięciem,wkońcu podjął się rozwiązywania problemów.Nikt nigdy nie ukrywał ze te problemy są.Jeżeli na taki biadoleniu ma upływać ta kadencja to biada naszemu miastu.

Racja do roboty żłoby za co pobieracie diety i pensje z naszych podatków
I
IREK
Co za lament nad ta subwencją .W lutym 2010 r. obcięto 980 tys subwencji.Koszuta o tym informował ale sobie poradził.Szkołom nie ograniczono dofinansowania,poza realizacja oczczędności na niedużą skalę ,przynajmiej nie na tyle na ile teraz się zanosi.ten jęk to jęk nowych radnych bezradnych .Często w stanie nieważkości skłonnych tylko do lamentu.Nowy burmistrz ma się zmierzyć z mniejszym cięciem,wkońcu podjął się rozwiązywania problemów.Nikt nigdy nie ukrywał ze te problemy są.Jeżeli na taki biadoleniu ma upływać ta kadencja to biada naszemu miastu.
k
koto
Koszuta wazeliny nie potrzebuje,nie zapominaj że 42% na niego głosowało.Jego dokonania dla Wąbrzeźna oceni historia.Napewno nie ma się czego wstydzić .Ty z kolei napewno masz czego się wstydzić i tylko anonimowo możesz się o Koszucie wypowiadać

A Ty swoją laurkę podpisałeś? (-łaś?) ~gość~ to imię i nazwisko? No to gratuluję, nie masz się czego wstydzić swojej bezgranicznej (fanatycznej?) miłości.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska