Czy macie już wakacyjne plany? W tej chwili wiele osób tkwi w zawieszeniu. Rząd zdejmuje obostrzenia, które zostały wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa. Nie oznacza to jednak, że niebezpieczeństwo pandemii jest już zażegnane.
Ministerstwo Zdrowia każdego dnia monitoruje kolejne przypadki zakażonych wirusem COVID 19. Polska gospodarka powoli jest odmrażana. Łukasz Szumowski, minister zdrowia podkreśla, że sytuacja nadal nie jest bezpieczna. Rekomenduje między innymi, aby unikać organizacji dużych imprez towarzyskich i rodzinnych. Zachęca do spędzania czasu w najbliższym otoczeniu domowników.
Kilka dni temu otworzyły się hotele. Oznacza to, że będziemy mogli wyjechać na wakacje? Rząd nie wydał jeszcze oficjalnej rekomendacji dotyczącej wakacji. Z pewnością rządzący będą zachęcać do spędzenia urlopu w kraju.
Przygotowano nawet nowy program dla Polaków. 1000 plus na wakacje. To program, który miałby wesprzeć polską turystykę. Pieniądze mieliby dostawać pracownicy zatrudnieni na umowę o pracę zarabiające mniej niż średnia krajowa (aktualnie około 5,2 tys. złotych). Bon turystyczny będzie można przeznaczyć na wakacje wyłącznie w Polsce. Jak zapowiedziała wiceminister Emilewicz, program działałby nie tylko w tym roku.
Sytuacja epidemiologiczna w kraju i na świecie nadal jest rozwojowa. Wciąż przybywa zakażonych koronawirusem. Kraje powoli odmrażają gospodarkę. Nie jest jednak pewne czy będą przyjmowali turystów.
Aktualnie osoby, które wracają zza granicy do Polski muszą przejść 14-dniową kwarantanne. To z pewnością zniechęca wielu miłośników podróżowania.
Czy są miejsca poza granicami naszego kraju gdzie będziemy mogli pojechać? Wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" przyznał, że są kraje, gdzie ryzyko zachorowania nie jest dziś tak duże jak na zachodzie Europy czy w Stanach Zjednoczonych. Chodzi o kraje z Grupy Wyszehradzkiej, czyli: Czechy, Słowację, Węgry.
