https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Wakacje kredytowe nie do przejścia przez kryterium dochodowe. A co z programem „Kredyt na start”?

Agnieszka Domka-Rybka
Do końca lipca z wakacji kredytowych na nowych warunkach skorzystało tylko 179 tys. osób w ramach 107 tys. kredytów na kwotę 31,7 mld zł - wynika z danych BIK.
Do końca lipca z wakacji kredytowych na nowych warunkach skorzystało tylko 179 tys. osób w ramach 107 tys. kredytów na kwotę 31,7 mld zł - wynika z danych BIK. Dariusz Bloch
Kryteriom dochodowe w nowej wersji wakacji kredytowych okazało się dla wielu barierą nie do przejścia. Więcej osób chciałyby skorzystać, ale nie mogą. Natomiast ci, którzy czekają na „Kredyt na start” mogą się, niestety, nie doczekać.

Spis treści

Wakacje kredytowe, po zmianach, nie cieszą się popularnością. Banki odmawiają ich osobom, które składają fałszywe oświadczenia o dochodach, bo bardzo łatwo to zweryfikować. Ostrzegają: „Kłamstwo ma krótkie nogi”.

Nowy wymóg - niski dochód. Co z tego wynika?

Do końca lipca z wakacji kredytowych na nowych warunkach skorzystało 179 tys. osób w ramach 107 tys. kredytów na kwotę 31,7 mld zł - wynika z danych BIK.

- To niewiele w porównaniu z poprzednią wersją tego programu, ale wtedy były one dla każdego, zaś w nowym wydaniu dostęp do nich został ograniczony - powiedział podczas ostatniej konferencji prasowej Związku Banków Polskich jego prezes, Tadeusz Białek. - Z tego powodu nie cieszą się one popularnością.

Fałszowanie oświadczeń o dochodach - to się nie opłaca

To znaczy wiele osób zapewne chciałoby skorzystać, ale warunki wakacji kredytowych zostały - od 1 czerwca - mocno wyśrubowane i dziś już nie każdy załapie się na urlop od płacenia rat.

Wymagane jest m.in., aby miesięczna rata osób starających się o urlop bez rat wynosiła minimalnie 30 proc. dochodu gospodarstwa domowego. Trzeba złożyć w banku oświadczenia o dochodach.

- Niestety, niektórzy klienci składali fałszywe oświadczenia o dochodach. Zaniżali je, żeby móc skorzystać z wakacji kredytowych. Kłamstwo ma jednak krótkie nogi, bo po weryfikacji banki takim klientom odmawiają. Na początku więcej osób próbowało kombinować, ale to się im nie udawało i dziś jest mamy mniej takich przypadków. Klienci powinni wiedzieć, że banki mogą od nich zażądać dokumentów potwierdzających, ile naprawdę zarabiają. I banki to robią w sytuacjach, gdy mają wątpliwości - mówił prezes ZBP.

Banki ostrzegają, że będą zawiadomienia do prokuratury o składaniu fałszywych informacji. Dodajmy, wakacje kredytowe to oferta dla osób, które posiadają kredyt hipoteczny w złotych zaciągnięty na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych, a jego wartość nie przekracza 1,2 mln zł - co ma wykluczyć ze wsparcia najbogatszych.

ZBP zwraca uwagę, że zdarzają się również przypadki starania się o zawieszenie rat na kilka mieszkań, a „taki numer” też nie przejdzie.

Wyśrubowane warunki wakacji kredytowych - oto one!

Kolejny warunek, poza wspomnianym dochodowym, dotyczy umowy kredytu hipotecznego, która musi być zawarta przed 1 lipca 2022 roku, klienci kończą spłatę co najmniej po upływie 6 miesięcy od tej daty.

Ponadto z wakacji kredytowych można skorzystać w wymiarze miesiąca w każdym kwartale. W tym czasie kredytobiorca nie płaci raty kapitałowo-odsetkowej.

Mniej kredytów hipotecznych!

Dodajmy przy okazji, że drugi kwartał 2024 roku przyniósł wyraźny spadek, zarówno pod względem liczby, jak i wartości nowo udzielonych kredytów mieszkaniowych.

  • Według najnowszego raportu AMRON-SARFiN, w okresie od kwietnia do czerwca banki w Polsce zawarły 45 434 umowy kredytowe na łączną kwotę 19,118 mld zł.
  • W porównaniu z pierwszym kwartałem 2024 roku to mniej o 29,56 proc. w liczbie udzielonych kredytów oraz o 28,87 proc. w ich wartości.

Jako przyczynę spadku banki podają zaostrzenie kryteriów udzielania kredytów, a przede wszystkim brak jednoznacznych deklaracji w sprawie nowych programów dopłat do kredytów hipotecznych.

Co dalej z "Kredytem na start?

Czekając na „Kredyt na start” wiele osób wstrzymuje się z decyzją o zakupie mieszkania. Potencjalni nabywcy wolą poczekać na nowy program wsparcia lub na niższe ceny mieszkań, które na razie nie spadają.

- Jak zachowa się rynek kredytów hipotecznych w drugiej połowie roku 2024, zależy w dużej mierze od tego, czy rząd jednoznacznie wypowie się, co do realności uruchomienia z początkiem roku 2025 nowego programu wspierania kredytobiorców - mówi ł na konferencji dr Jacek Furga, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Związku Banków Polskich i prezes zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji.

W środowisku bankowym nie brakuje opinii, że w ogóle nie będzie „Kredytu na start” - w koalicji rządzącej nie ma w tej sprawie jedności. Klub Polska 2050-Trzecia Droga nie kryje, że nie poprze projektu. Krytykują go też Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Ministerstwo Finansów. Argument? Wzrosną ceny mieszkań - dla wszystkich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska