Wielu z nas nie będzie mogło jechać na zagraniczne wakacje, nie wszyscy też będą mogli sobie pozwolić na wypoczynek w nadmorskich kurortach i górskich kwaterach. Nie oznacza to jednak, że tegoroczne lato musimy spędzać w domu. - Zachęcam wszystkich do skorzystania z oferty gospodarstw agroturystycznych - mówi Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa i rozwoju wsi.
- Przed nami okres wakacyjny. Będzie on zdecydowanie odmienny – ograniczenia dochodów dotykają wszystkich. Rząd planuje przyznanie bonów w wysokości 1000 zł z przeznaczeniem na letni wypoczynek - zapowiada szef resortu rolnictwa.
Urlop 2020 w agroturystyce w Polsce
- Epidemia koronawirusa bardzo zmienia nasze zwyczaje. Przeorała, można powiedzieć, nasze życie - mówi w nagraniu Jan Krzysztof Ardanowski. Zaznacza, że kochane przez Polaków wyjazdy zagraniczne nieprędko wrócą. Dalej wskazuje, że odpoczywać trzeba.
Minister przekonuje, że gospodarstwa agroturystyczne: - Dają one możliwość wypoczynku całym rodzinom, bez ścisku, tłoku – od Bałtyku po Tatry i od Odry po Bug. To nie tylko kontakt z naturą, ale też z tradycją i kulturą, w tym z naszym dziedzictwem kulinarnym. W takich miejscach zjemy nasze ulubione potrawy, skosztujemy naturalnych produktów, pochodzących z okolicznych gospodarstw.
Ardanowski zapewnia, że na wsi jest bezpieczniej, m.in. ze względu na życie w większych odległościach od siebie.
To nie koniec korzyści spędzenia wakacji 2020 roku na wsi w Polce. "Wybór oferty agroturystycznej to właśnie przejaw solidarności. To wykorzystanie rządowego wsparcia z korzyścią dla nas, a jednocześnie dla rolników. To budowa nowych więzi społecznych i zrozumienia wzajemnych zależności. To wreszcie przejaw współczesnego patriotyzmu, patriotyzmu konsumenckiego. Od każdego z nas zależy czy kryzys, spowodowany pandemią, będzie miał mniej lub bardziej odczuwalne skutki", czytamy w apelu ministra przekazanym mediom.
Ardanowski: cudze chwalicie, swego nie znacie. Może teraz właśnie jest czas by poznać to co nasze?
