
Michał Zaleski, prezydent Torunia z zapałem żegluje po wodach Bałtyku. W tym roku odbył rejs jachtem z Danii do Polski.
(fot. Nadesłane)
Czas urlopów w pełni. Słońce praży i zachęca do wyjazdów. No, właśnie... jakich? Na pewno poza miasto. Niektóre VIP-y jednak nawet zaszywając się w głuszy na Mazurach, albo wygrzewając się na plaży pozostają on-line.
Dyplomata wybrał Bałtyk
Takim właśnie VIP-em jest poseł i minister Radosław Sikorski. Szef MSZ pojechał na parę dni na Juraty, gdzie podpatrzył go fotoreporter tabloidu. Na zdjęciu widać Sikorskiego, który w pełnym słońcu na plaży ćwiczy brzuszki. Minister najwyraźniej ma zdrowy dystans i do siebie i do fotoreporterów, bo zamieścił zdjęcie... na swoim koncie na Facebooku.
Wczoraj minister nie odbierał telefonu. Czyżby nadal odpoczywał?
A poseł Tomasz Szymański (PO) z Grudziądza zamieścił na swoim profilu letnie zdjęcie z pielgrzymki na Jasną Górę.
Czytaj też:Urlop za granicą na własną rękę
Z pielgrzymki na Mazury
- Jeszcze w drodze, czy już dotarli państwo do celu? - pytamy.
Poseł tłumaczy: - Co roku staram się uczestniczyć w pielgrzymkach. Niestety, w tym roku czas pozwolił tylko na to, by przejść z pielgrzymującymi tylko parę kilometrów, do granic Grudziądza. Ale urlop dopiero przede mną. Pojedziemy z rodziną na Mazury - dodaje.
Michał Zaleski, prezydent Torunia co roku latem zamienia się w wilka morskiego.
- Prezydent pierwszy tydzień lipca spędził żeglując jachtem z Kopenhagi do Polski - mówi Aleksandra Iżycka, rzecznik toruńskiego magistratu. - Uwielbia pływanie po Bałtyku i co roku znajduje parę dni na taki rejs.
Zobacz: Ile Europejczycy muszą pracować na wakacyjny wyjazd?
Z kolei prezydent Włocławka Andrzej Pałucki już jest po krótkim urlopie. Spędził go również na Wybrzeżu. - Prezydent planuje skorzystać z urlopu jeszcze we wrześniu - wyjaśnia Aleksandra Bartoszewska z wydziału komunikacji UM we Włocławku. - Będzie to aktywny wypoczynek na działce, w lesie.
Aleksandra Piotrowska, prezeska kujawsko-pomorskiej firmy ZIP Agro jest po, ale też i przed urlopem.
Bizneswoman na urlopie
- Zaraz na początku wakacji pojechaliśmy całą rodziną do Grecji - opowiada Piotrowska. - Ale planujemy też wycieczkę po Polsce. Chcemy, by dzieci poznały trochę historii, zobaczyły piękne zamki.
Inną bizneswoman, Hannę Cendrowską, która kieruje firmą Stowit, znaną w całej Polsce z dżemów, zastaliśmy już na wakacjach. Spędzała je na jachcie w Chorwacji.
Z kolei Grzegorz Kopcewicz, rockman, lider toruńskiej metalowej grupy Butelka o urlopie już prawie zapomniał. - W czerwcu byliśmy na Sycylii. Wyjazdy zawsze planuje żona, a ja dopiero na miejscu orientuję się, gdzie jestem - żartuje muzyk. - Wolimy jechać gdzieś na południe. Już wcześniej byliśmy we Włoszech i tamten klimat bardzo mi odpowiada. W Polsce pogoda jest niestabilna, a Bałtyk zimny.
O takich planach mogą zapomnieć sportowcy. Ciężarowiec Adrian Zieliński z Nakła, złoty medalista olimpijski najpierw wiosną leczył kontuzję kolana, a teraz nadrabia z treningami.
- Praktycznie przez całe lato będę na zgrupowaniach. Na najbliższe wyjeżdżam już w niedzielę.