Walczą potęgi Europy

     Włosi byli pierwszą drużyną, która stawiła się na golubskim zamku do walki: będą bronić tytułu wicemistrza. Wczoraj zjechali Kozacy z Ukrainy, a dopiero pod wieczór Białorusini.**- Dlatego jako jedyni nie wzięli udziału w tradycyjnej paradzie ulicami grodu - mówi Zygmunt Kwiatkowski, kasztelan golubskiego zamku.
     Zbrojny orszak z zamkowego wzgórza przeszedł najpierw na rynek w Dobrzyniu, a potem na rynek w Golubiu, by wszystkich mieszkańców zaprosić na widowisko. Po powrocie na wzgórze, kasztelan Kwiatkowski zameldował marszałkowi województwa Waldemarowi Achramowiczowi, że rycerze są gotowi do walki; marszałek ogłosił otwarcie 27 Wielkiego Międzynarodowego Turnieju Rycerskiego. No i zaczął się szczęk mieczy, rżenie koni. Pierwsze walki rozpoczęły dwie rycerskie potęgi Europy: reprezentacje Italii i Ukraińców. Kaskaderzy dali niezwykły pokaz jazdy i zwinności.
     Kiedy na dziedzińcu rycerskim rozpoczynały się walki rycerzy pieszych w kapitularzu otwarto wystawę obrazów Stanisława Bodesa,** malarza z Hrubieszowa. Na płótnach utrwala słynne bitwy. Oglądając jego dzieła można uczyć się historii: od bitwy pod Cedynią, poprzez Grunwald, Płowce po Obertynów. Oczywiście twórca obrazów był obecny na otwarciu. Tak dalece sobie upodobał golubski zamek, że zamierza dlań namalować obraz o rozmiarach pięć na siedem metrów (!) ze sceną z turnieju rycerskiego. Niewykluczone, że obraz zapoczątkuje serię obrazów ilustrujących historie turniejów nie tylko nad Drwęcą.
     Przypominamy, że turniej rycerski potrwa do niedzieli włącznie, a dzisiejszego wieczoru (o godz. 20 00) zacznie się szturm na zamek. Zapowiada się wielkie widowisko!