Impreza zorganizowana z okazji święta zakochanych wypełniła salę widowiskową po brzegi. Tomasz Krzemiński zagrał i zaśpiewał własne aranżacje znanych szlagierów z lat 20 i 30. Publiczność miała okazję wysłuchać takich przebojów jak m.in. "Szczęście trzeba rwać, jak świeże wiśnie”, „Co bez miłości wart jest świat?” czy „Bo to się zwykle tak zaczyna”.
Ewelina Borucka/Maciej Maciejewski