Unia Swarzędz - Wda Świecie 0:4 (0:2)
Bramki: Urbański (3), Kot (37), Subkowski (64), Podolski (84).
UNIA: Budnik - Dohnal, Klepacz (46. Sadowski), Koralewski, Łazar (46. Sobkowiak) - Lebioda, Molewski, Stawiński, Świergiel - Gołembowski (76. Ciesielski), Kononowicz (67. Borkowski).
WDA: Zapała - Szczukowski, Żurek, Urbański, Kiełpiński (81. Czajkowski) - Brzeziński, Witucki - Cuper, Olszewski (76. Fredyk), Kot (74. Czerwiński) - Subkowski (70. Podolski).
Unia Swarzędz może w tym sezonie nie lubić Wdy. Jesienią uległa jej w Świeciu 1:4. W środę została rozbita przed własną publicznością. A końcowy wynik był najmniejszym wymiarem kary.
Do wyjściowego składu lidera ze Świecia wrócił Łukasz Subkowski, a na ławkę ponownie powędrował Patryk Podolski. Mecz zaczął się znakomicie dla gości. W 3. min. kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego z ok. 25 metrów popisał się Patryk Urbański. Bramkarz Unii mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem do siatki. Podobnie było w 37. min., gdy Maciej Kot poradził sobie na lewej stronie z Pawłem Koralewskim i w pełnym biegu uderzył po długim rogu. Piłka wylądowała w "okienku“ bramki gospodarzy.
Po zmianie stron swarzędzanie próbowali coś zmienić, ale podopieczni Marka Końko na niewiele im pozwalali. W całym spotkaniu miejscowi oddali tylko jeden celny strzał. W 64. min. świecianie z kontry skarcili rywali, a bramkę strzelił po podaniu Kota Łukasz Subkowski. Wynik ustalił Patryk Podolski. Popularny "Podol“ mógł mieć lepszy dorobek, bo zmarnował jeszcze dwie klarowne sytuacje.
- Okazji było jeszcze więcej - informuje Marek Końko. - Dwie miał Patryk Cuper. Groźnie strzelali też Piotr Żurek i Bartek Czerwiński. Pod względem jakościowym nie był to nasz najlepszy mecz tej wiosny. Jednak zagraliśmy skutecznie czego brakowało z Luboniem.