Pogoń Nowe Skalmierzyce - Wda Świecie 1:1 (0:1)
Bramki: Sebastian Kamiński (59) - Jakub Węgrzyn (9)
Wda: Zapała - Wypij, Słaby, Dziarkowski, Ratkowski (67. Kalitta) - Szymański, Majka (90.+2. M. Januszewski), O. Januszewski (67. Nawrocki), Węgrzyn (67. Bogusiewicz) - Cieślik, Rybacki (82. Wenerski).
Trener Krzysztof Urtnowski w porównaniu z poprzednimi meczami dokonał kilku zmian w składzie. Świecianie bardzo dobrze zaczęli mecz, bo już w 9. minucie po dośrodkowaniu Oskara Januszewskiego celnym strzałem popisał się Jakub Węgrzyn. Niestety, potem mimo okazji nie udało się podwyższyć wyniku. Po przerwie zawodnicy Wdy częściej się bronili. W jednej sytuacji nie upilnowali doświadczonego Sebastiana Kamińskiego, który doprowadził do remisu. Już do końca wynik się nie zmienił.
- Podeszliśmy do tego meczu na sportowej złości o tych ostatnich meczach przegrywanych jedną bramką traconą w końcówce - mówi szkoleniowiec Wdy. - Była duża intensywność i determinacja w naszej grze. Narzuciliśmy swój styl gry, a efektem tego był strzelony gol. Potem mecz się wyrównał i były sytuacje z obu stron. Po przerwie często wychodzili z kontrami, ale nic nie udało się sfinalizować. Generalnie remis był zasłużony. Nie chcę mówić, że jesteśmy szczęśliwi, że mamy punkt, ale po tych ostatnich zdarzeniach, które nas dotknęły trzeba ten remis szanować - dodał trener Urtnowski.
W następnej kolejce Wda podejmie Kotwicę Kórnik.
