Unia Swarzędz - Wda Świecie 3:3 (3:1)
Bramki: Łukasz Lebioda 2 (4, 20), Konrad Zandrowicz (44 - karny) oraz Paweł Olszewski (39), Piotr Żurek (65 - karny), Łukasz Subkowski (90+2)
WDA: Zapała - Sulowski (60.Talaśka), Żurek, Etttinger, Szczukowski - Wenerski, Subkowski - Olszewski, Grzywaczewski, Czerwiński - Mik
W Swarzędzu spotkały się dwie najlepsze drużyny wiosny 2012 w III lidze. Unia dotychczas zdobyła 28 punktów, a Wda 24. Spotkanie lepiej zaczęli miejscowi, którzy szybko strzelili dwa gole. Oba były autorstwa Łukasza Lebiody (pierwszy z główki, drugi w sytuacji sam na sam). Świecianie nie poddali się. W 39. min. Paweł Olszewski w swoim stylu wpadł w pole karne i uderzył "po długim", było tylko 2:1. Niestety, tuż przed przerwą Damian Szczukowski sfaulował zawodnika gospodarzy w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny. Na bramkę zamienił go Konrad Zandrowicz.
- Trzeba przyznać, że zespół Unii był do przerwy bardzo skuteczny - relacjonuje trener Wdy Andrzej Piekarczyk. - Oddał cztery strzały na naszą bramkę, z czego trzy przyniosły gole. W 2. połowie gospodarze bronili korzystnego wyniku, a my cały czas atakowaliśmy. Po zejściu Damiana Sulowskiego zagraliśmy na trzech obrońców i to przyniosło efekt. W 65. min. Piotr Żurek wykorzystał rzut karny po faulu na Radku Miku. I przegrywaliśmy 2:3. Chłopacy grali ambitnie do końca i otrzymali nagrodę już nawet chyba po doliczonym czasie gry. Po rzucie rożnym Łukasz Subkowski doprowadził do remisu. Mimo tylko remisu myślę, że to był nasz jeden z najlepszych meczów tej wiosny. Chłopakom należy się uznanie za walkę do samego końca.
Niestety, inne niesprzyjające Wdzie wyniki sprawiły, że kończy ona sezon tylko na 6. miejscu (podobnie jak przed rokiem). A jeszcze przed tygodniem była szansa nawet na wicemistrzostwo. To ostatecznie przypadło Unii Swarzędz, dlaktórej jest to największy sukces w historii występów w III lidze.