Luboński KS Fogo - Wda Świecie 0:3 (0:2)
Bramki: Łukasz Wenerski (7 - karny), Piotr Żurek (38), Łukasz Subkowski (65)
WDA: Zapała - Szczukowski (89. Sulowski), Żurek, Urbański, Czajkowski - Wenerski, Brzeziński - Olszewski, Subkowski (78. Talaśka), Czerwiński (60. Grzywaczewski) - Mik (60. Kot).
Do czterech razy sztuka. Wda w tym sezonie nie potrafiła pokonać beniaminków z Solca Kujawskiego, Ostrowa Wielkopolskiego i Mogilna (z wszystkimi zremisowała). Udało się pokonać debiutanta z Lubonia. Trenerzy Końko i Olejniczak dokonali tylko jednej zmiany w wyjściowej "11" w porównaniu z meczem z Pogonią Mogilno. Wrócił do niej tylko Bartosz Czerwiński, który zastąpił Adriana Talaśkę.
Świecianie byli lepsi piłkarsko od gospodarzy. Prowadzenie objęli już w 7. min. Bramkarz Sebastian Maćkowski sfaulował w polu karnym Grzegorza Brzezińskiego. Sędzia podyktował rzut karny. Po raz trzeci w tym sezonie pewnym egzekutorem "jedenastki" okazał się Łukasz Wenerski. Na 2:0 podwyższył Piotr Żurek, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Pawła Olszewskiego. Wynik ustalił w 2. części Łukasz Subkowski, a drugą asystą popisał się Olszewski.
- Zagraliśmy dobrze taktycznie i konsekwentnie w obronie - relacjonuje trener Marcin Olejniczak, który w sobotę miał urodziny. - Rywale nie wypracowali sobie żadnej klarownej sytuacji. Oddali tylko kilka groźnych strzałów. Jednak dobrze dysponowany był Łukasz Zapała. My mieliśmy jeszcze słupek po strzale Grzesia Brzezińskiego oraz niewykorzystaną okazję sam na sam z bramkarzem Macieja Kota.
Wda w Luboniu przerwała serię spotkań bez zwycięstwa. Jednak w tabeli awansowała tylko o jeden stopień, na 5. miejsce.