https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Krzysztof Kosecki: - Wda Świecie ma potencjał. Wiosną powinno być jeszcze lepiej

Dariusz Knopik
Prezes Krzysztof Kosecki jest zadowolony z postawy piłkarzy w rundzie jesiennej
Prezes Krzysztof Kosecki jest zadowolony z postawy piłkarzy w rundzie jesiennej Jakub Keller
Wda Świecie po ponad pięciu latach wróciła do Betclic 3. Ligi. O tym jaka to była runda dla beniaminka opowiada nam Krzysztof Kosecki, prezes klubu.

Świecianie po rundzie jesiennej zajmują siódme miejsce. W 18 meczach zgromadzili 26 punktów (7 zwycięstw - 5 remisów - 6 porażek), bilans goli: 24-19.

O pierwszej części rundy jesiennej, w której Wda często przegrywała

Na pewno wierzyliśmy w zespół, bo awansował z bardzo dobrym wynikiem. Postanowiliśmy postawić na tych chłopaków, którzy wywalczyli awans. Cel był jasny: miejsce w pierwszej części tabeli. Trzecia liga pokazała trochę inną wartość. Musieliśmy się do niej dostosować. Generalnie nie lubię stwierdzenia, że brakuje szczęścia, ale nam po prostu w tej pierwszej części jesieni tego fartu sportowego brakowało. Dużo meczów przegraliśmy jedną bramką, nierzadko traconą w końcówkach. Można stwierdzić, że brakowało nam też doświadczenia w tej części rozgrywek.

Zobaczcie także

O tym, co się potem zmieniło

Na pewno trochę system gry, która nie była taka otwarta. Nie dominowaliśmy tak jak w czwartej lidze. Chcieliśmy być bardziej skuteczni jeśli chodzi o końcowe wyniki. Nie zawsze gra ofensywna przynosi punkty. Można powiedzieć, że nie było w naszej grze takiej sportowej naiwności jak wcześniej i procentowała dyscyplina taktyczna. Ważna była dyscyplina taktyczna i konsekwencja w grze oraz determinacja, by wygrywać. Mecz z Błękitnymi Stargard, którzy są faworytem do awansu, był przełomowy. Chłopcy się przełamali, wygraliśmy i zaczęła się świetna passa dziewięciu meczów bez porażki. To miało pozytywny wpływ na wszystkich i dało sporą wiarę w swoje możliwości.

O poszczególnych piłkarzach

Właściwie to mieliśmy tylko kilku doświadczonych piłkarzy, którzy wcześniej grali na poziomie trzecioligowym. To bramkarz Łukasz Zapała, nasz kapitan Łukasz Wenerski i Tomasz Wypij. Pozyskaliśmy Jaya Jaskólskiego, Jakuba Nawrockiego i Mateusza Szymańskiego, którzy grali na tym poziomie. Dla reszty to było coś nowego, choć niektórzy z nich też zaliczyli jakieś epizody wcześniej w tej lidze. Jako przykład podam, że Paweł Słaby jest z nami od A klasy, z kolei Mikołaj Dziarkowski grał tylko w A klasie. Mógłbym tak wymieniać kolejnych.

Polecane

O grze w defensywie i w ataku

To cieszy, że straciliśmy najmniej goli w stawce. To jest kluczowa rzecz do osiągania naszych celów. Wiadomo, że na grę obronną pracują wszyscy, choć trzeba powiedzieć o jednostkach. Twierdzę, że mamy najlepszego bramkarza w lidze. Paweł Słaby potrafił wyeliminować najlepszych snajperów jak Patryk Mikita z Zawiszy Bydgoszcz, Michał Marczak z Błękitnych czy Dawid Retlewski z Sokoła Kleczew. Jeśli chodzi o ofensywę, to wiadomo, że skala trudności mocno poszła w górę. Już nie tworzymy sobie tyle sytuacji jak w czwartej lidze. Nieźle wyglądały nasze stałe fragmenty gry. W drugiej części sezonu strzelać gole zaczął Michał Kalitta, nasz najważniejszy napastnik.

O perspektywach na przyszłość

Widzę potencjał w naszym zespole. Odnotowaliśmy postęp, a wiosną powinno być jeszcze lepiej, bo zespół okrzepł i zapoznał się już z ligą. Mamy interesującą młodzież, która się rozwija. Doświadczeni piłkarze nie zawodzą. Tworzymy zgraną drużynę. Chcę podkreślić też świetną robotę, którą wykonuje sztab trenerski pod wodzą Krzysztofa Urtnowskiego. Dobrze się nam współpracuje. Teraz cała ekipa jest na zasłużonych urlopach. Spotkamy się jeszcze przed świętami. Przygotowania do rundy wiosennej zaczynają się 7 stycznia 2025 roku.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska