Według świadków uciekł po kolizji. Policja go złapała [zdjęcia]

Według świadków uciekł po kolizji. Policja go złapała [zdjęcia]

Na drodze krajowej nr 55 w Stolnie kierujący oplem zjechał z jezdni i wpadł do rowu, a następnie pieszo oddalił się z tego miejsca. Kilka minut później policjanci go ujęli. Kolizji na naszych drogach było więcej.

Dyżurny chełmińskiej jednostki odebrał zgłoszenie o zdarzeniu, do którego doszło na drodze K55 w Stolnie.
- Z przekazywanych informacji wynikało, że kierujący osobówką wpadł do przydrożnego rowu po czym pieszo oddalił się z miejsca zdarzenia - mówi asp. Dorota Lewków, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Funkcjonariusze, którzy niezwłocznie udali się na drogę krajową, zastali tam leżący w rowie opel meriva. W aucie nie było kierowcy ani żadnej innej osoby. W rozmowie ze świadkami policjanci ustalili wygląd kierującego i kierunek, w którym się oddalił. Niezwłocznie rozpoczęte przez nich poszukiwania doprowadziły do zatrzymania 35-latka odpowiadającego podanemu rysopisowi już po niespełna kilku minutach.

Jak się okazało, mieszkaniec powiatu toruńskiego w chwili zatrzymania był pijany. Badanie wykazało, że miał 1,57 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W KPP w Chełmnie prowadzone jest postępowanie, które pomoże wyjaśnić okoliczności i przyczyny zdarzenia. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwość grozi do lat dwóch pozbawienia wolności. Straty oszacowano na 6 tys. złotych.

Także na drodze krajowej nr 55 w Stolnie 42-letni kierujący volkswagenem w wyniku niedostosowania prędkości do warunków stracił panowanie nad autem i zjechał do przydrożnego rowu. Dostał mandat. Był trzeźwy.
Na tej samej trasie - również w Stolnie - 49-letnia kierująca citroenem jadąca w kierunku Grudziądza, na prostym odcinku straciła panowanie nad pojazdem, wjechała do rowu i dachowała. Straty oszacowano na 11 tys. złotych. Mieszkanka powiatu bydgoskiego była trzeźwa, mandatu nie uniknęła.
Z kolei na ul. Chełmińskiej w Unisławiu 19-letni kierujący fiatem nie dostosował prędkości do warunków, wpadł poślizg i uderzył w krawężnik oddzielający chodnik od jezdni. Policjanci wypisali mandat. Sprawca stłuczki był trzeźwy.

Także w Grubnie, na drodze krajowej nr 91, doszło do kolizji. 44-letnia kierująca volkswagenem passatem wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle w wyniku czego nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu toyotą corollą. Mieszkanka Świecia została ukarana mandatem, a kierująca toyotą trafiła do szpitala. Kierujący byli trzeźwi. Droga była zablokowana w obu kierunkach. Straty oszacowano na 35 tys. złotych.

Natomiast na skrzyżowaniu ulic Wodnej z Rycerską w Chełmnie 42-letni kierujący volkswagenem golfem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia z motorowerem tao tao. Mandat był karą za wykroczenie dla chełmnianina, który był trzeźwy.

Do kolejnej stłuczki w poniedziałkowy poranek doszło w Pilewicach. Tam 27-letni kierujący citroenem i 57-letni kierujący ciężarowym manem nie zachowali bezpiecznego odstępu podczas wymijania i doprowadzili do stłuczki. Mundurowi pouczyli współsprawców za wykroczenia. Oboje byli trzeźwi. Straty wstępnie oszacowano na 30 tys. złotych.